Tusk zapowiada kolejne sensacje w aferze wizowej. "Zobaczycie dokumenty"

Katarzyna Florencka
24 września 2023, 14:42 • 1 minuta czytania
To nie koniec afery wizowej, PiS nadal ten proceder prowadzi – oznajmił w niedzielę Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami w Mińsku Mazowieckim. Lider Koalicji Obywatelskiej zapowiedział, że lada dzień ujawnione zostaną pokazujące to dokumenty.
Donald Tusk zapowiedział kolejne rewelacje ws. afery wizowej PiS Fot. Witold Spisz/REPORTER

Tusk o dalszym ciągu afery wizowej

W niedzielę Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego. Jednym z tematów, które poruszył przewodniczący Platformy Obywatelskiej, była afera wizowa rządu Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedział, że sprawa ta wciąż jeszcze się nie zakończyła – a za chwilę opinia publiczna zobaczy na to dowody.


Wiecie, że oni nie zaprzestali zleceń dla firm zewnętrznych na sprzedawanie polskich wiz? Że nadal nas okłamują? Jutro czy pojutrze zobaczycie dokumenty, które pokazują, że oni dalej ten proceder prowadzą – zapowiedział.

Lider PO stwierdził, że "PiS-owski rząd stał się szmuglerem nielegalnych migrantów". Podał, że ciągu zaledwie dwóch miesięcy z Polski na Zachód miało nielegalnie przedostać się 24 tys. imigrantów – 10 tys. w lipcu i 14 tys. w sierpniu. – Nie wiemy, ilu z nich miało polskie wizy i zezwolenia na pracę w Polsce – dodał.

Niemcy chcą wprowadzić kontrole na granicach

Tusk nawiązał też do wczorajszych zapowiedzi kanclerza Niemiec Olafa Scholza i szefowej tamtejszego MSZ Nancy Faeser o prawdopodobnym przywróceniu kontroli na granicach z Polską i Czechami.

– Dzisiaj Unia Europejska, a ludzie są tym w Europie załamani, nie są zachwyceni przecież, musi zacząć rozmowę, czy nie zamknąć nam granicy. Uprzedzam wszystkich: jutro Kaczyński będzie krzyczał, że Niemcy chcą nam zablokować granicę, a oczywiście Tusk za tym stoi na 100 proc. – stwierdził lider PO.

Faktem jest, że Niemcy od dawna alarmowali o tym, że przez Polskę przedostaje się znacznie większa niż zazwyczaj liczba nielegalnych imigrantów. Od początku roku Niemcy zawnioskowali o przekazanie Polsce blisko 3,5 tys. cudzoziemców, z czego około pół tysiąca już do nas odstawiono.

Eksperci po obu stronach granicy spodziewają się, że do końca 2023 r. liczby te istotnie się zwiększą, gdyż niemiecka policja codziennie wyłapuje nawet kilkaset osób, które na zachodni brzeg Odry dotarły przez Polskę – dzięki nadużyciu wizy pracowniczej lub białoruskimi i ukraińskimi szlakami przemytniczymi.

Sytuacji Polski w oczach Europy nie poprawiają jednak najnowsze doniesienia na temat afery wizowej. Jak ustalili dziennikarze pisma "Dziennik Gazeta Prawna", były już wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk miał naciskać na konsulów, aby ci... nie badali karalności osób, które ubiegały się o polskie wizy.