Polak na liście poszukiwanych przez Rosję. To szef Międzynarodowego Trybunału Karnego
Prof. Piotr Hofmański w latach 1996-2015 orzekał jako sędzia Sądu Najwyższego w Izbie Karnej. W grudniu 2014 roku został wybrany na kadencję 2015-2024 do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Sędzia Hofmański jest pierwszym Polakiem, który zasiada w tej instytucji od jej powstania w 2002 roku. 11 marca 2021 roku został wybrany na prezesa MTK.
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze rozpoczął w zeszłym tygodniu przesłuchania ws. pozwu Ukrainy przeciwko Rosji za naruszenie konwencji o ludobójstwie. Chodzi o pozew złożony 26 lutego 2022 roku, w którym Kijów zaprzecza, że w Donbasie miało miejsce ludobójstwo, co Moskwa podaje jako jeden z powodów rozpoczęcia wojny w Ukrainie.
Jak podaje TASS, Piotr Hofmański figuruje w bazie danych osób poszukiwanych przez rosyjskie MSZ. "Hofmański Piotr Józef, Polak. Poszukiwany na podstawie artykułu Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej" – głosi wpis w bazie, który nie precyzuje, na podstawie jakiego artykułu poszukiwany jest sędzia.
Putin z nakazem aresztowania
Przypomnijmy, że w związku z wydarzeniami na wschodzie 17 marca tego roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina oraz rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka Marii Aleksiejewny Lwowej-Biełowej. Dotyczy on podejrzenia prowadzenia "bezprawnej deportacji ludności oraz bezprawnego przesiedlenia ludności z okupowanych obszarów Ukrainy do Rosji".
Przedstawiciele Międzynarodowego Trybunału Karnego zdecydowali się poinformować o wydaniu nakazu, ponieważ "leży to w interesie wymiaru sprawiedliwości". Stwierdzono też, że upublicznienie tej wiadomości "może przyczynić się do zapobiegania dalszemu popełnianiu zbrodni".
W oświadczeniu MTK napisano, że "zbrodnie miały zostać popełnione na okupowanym terytorium Ukrainy co najmniej od 24 lutego 2022 roku. Istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że Putin ponosi indywidualną odpowiedzialność karną za wyżej wymienione zbrodnie, za popełnienie czynów bezpośrednio, wspólnie z innymi i/lub za pośrednictwem innych osób oraz za brak właściwej kontroli nad cywilnymi i wojskowymi podwładnymi, którzy popełnili te czyny lub dopuścili do ich popełnienia, a którzy podlegali jego rzeczywistej władzy i kontroli, zgodnie z odpowiedzialnością zwierzchnika".
Reagując na wydanie nakazu, władze Rosji podkreśliły, że nie uznają jurysdykcji MTK. – Samo postawienie tej kwestii uważamy za oburzające i niedopuszczalne. Rosja, podobnie jak wiele państw, nie uznaje jurysdykcji tego sądu. W związku z tym wszelkie decyzje tego rodzaju z punktu widzenia prawa są dla Federacji Rosyjskiej nieważne – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.