Prawdziwa bomba ciepła w pogodzie. Początek jesieni z rekordowymi temperaturami

redakcja naTemat
26 września 2023, 20:34 • 1 minuta czytania
Wprawdzie mamy już październik za pasem, ale w pogodzie nadal trochę lata. Na termometrach będzie w tym tygodniu niemal 30 stopni na plusie. Kalendarzową jesień mamy już od trzech dni. Niestety wraz z weekendem zrobi się już trochę chłodniej.
Pogoda. Synoptycy zapowiadają rekordowe temperatury pod koniec września. Fot. Wxcharts

Synoptycy IMGW podają, że pierwsze dni kalendarzowej jesieni będą bardzo ciepłe i suche. "Opady deszczu oraz ochłodzenie przewidywane są dopiero pod koniec tygodnia" – podano.


Bardzo dobra temperatura zostanie z nami jeszcze chwilę

I tak od wtorku do czwartku będzie pogodnie, bez opadów i naprawdę bardzo ciepło. "Temperatura maksymalna na znacznym obszarze kraju będzie wzrastać do 24-27°C. Nieco chłodniej będzie tylko w rejonach górskich i na wybrzeżu, około 20-23°C" – informują meteorolodzy. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków południowych.

W piątek nastąpi stopniowa zmiana pogody. Od północnego zachodu, wraz ze zbliżającym się chłodnym frontem atmosferycznym, zachmurzenie będzie wzrastać do dużego i na północy, zachodzie oraz w centrum pojawią się przelotne opady deszczu.

Z prognozy IMGW wynika, że pierwsi ochłodzenie odczują mieszkańcy Pomorza, gdzie temperatura maksymalna osiągnie 19-20°C. Na pozostałym obszarze kraju jeszcze ciepło do 22-25°C. Wiatr słaby i umiarkowany, na wybrzeżu i miejscami na południu porywisty, południowo-zachodni i zachodni.

Z kolei w sobotę i w niedzielę już wyraźnie chłodniej w całym kraju. Zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, a miejscami wystąpią przelotne opady deszczu – zwłaszcza w sobotę. Temperatura maksymalna wahać się będzie od 16°C do 20°C, a w rejonach podgórskich będzie nieco chłodniej. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, lokalnie porywisty, północno-zachodni i zachodni.

Jaka będzie reszta jesieni?

Jak informowaliśmy w naTemat, z długoterminowych prognoz IMGW wynika, że jesień i zima będą wypadkową gorącego lata. To sprawi, że październik, listopad, a nawet grudzień mają być cieplejsze, co więc nie powinniśmy liczyć w tym czasie na iście zimową aurę za oknami.

Jak podają synoptycy, do końca 2023 roku najpewniej śniegu nie zobaczymy. Nie powinniśmy się spodziewać także przymrozków, a poranny szron zastąpi nam gęsta mgła. Wyjątkiem ma być m.in. część Skandynawii. W Polsce jednak synoptycy nie przewidują śnieżyc.