Dwóch faworytów w nowym sondażu. To oni mają największe szanse, by zastąpić Dudę

Łukasz Grzegorczyk
27 września 2023, 13:30 • 1 minuta czytania
Najnowszy sondaż udowodnił, że w wyścigu o prezydenturę walka toczyłaby się głównie między dwoma kandydatami. Badanie jasno pokazało, kto miałby największe szanse, by zastąpić Andrzeja Dudę.
Jest nowy sondaż prezydencki. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Firma Research Partner przeprowadziła na panelu Ariadna kolejne badanie potencjalnych kandydatów na prezydenta. Zbadano popularność polityków, którzy mogliby wystartować w wyborach w 2025 roku.


Właściwe badanie poprzedziło pytanie o udział w poprzednich wyborach prezydenckich oraz o to, na kogo respondent głosował – na Andrzeja Dudę czy Rafała Trzaskowskiego.

W zależności od tego, kogo wskazał ankietowany, została mu przedstawiona lista potencjalnych kandydatów – w przypadku głosujących na Dudę ze Zjednoczonej Prawicy, a w przypadku osób wybierających Trzaskowskiego – z szeroko rozumianej opozycji.

Morawiecki i Trzaskowski liderami

Z wyników sondażu, które dostała redakcja naTemat dowiadujemy się, że największą popularnością wśród głosujących w 2020 roku na Dudę cieszy się niezmiennie premier Mateusz Morawiecki, na którego zagłosowałoby 26,4 proc. badanych (+0,8 p.p. w stosunku do poprzedniego pomiaru).

Jarosława Kaczyńskiego widziałoby w roli prezydenta 13,6 proc. ankietowanych (spadek o 2,1 p.p.). Sporą popularnością wśród prawicowego elektoratu cieszą się wciąż kobiety – Małgorzata Wassermann, która mogłaby liczyć na 8,4 proc. głosów (-1,4 p.p.) oraz była premier Beata Szydło z poparciem 5,9 proc. (-2,4 p.p.)

Z kolei 34,1 proc. (wzrost o 7,2 p.p.) badanych z tej grupy nie wskazało nikogo z grupy wymienionych polityków.

Wśród głosujących w 2020 roku na Rafała Trzaskowskiego ponownie najczęściej wskazywanym kandydatem jest on sam. Na obecnego prezydenta Warszawy zagłosowałoby 51,6 proc. ankietowanych z tej grupy (poprzednio 4,2 p.p. mniej).

Kolejnymi kandydatami opozycji mogliby być Donald Tusk, na którego zagłosowałoby 16,6 proc. (spadek o 1,6 p.p.) oraz Szymon Hołownia z 9,8 proc. poparcia (-2,7 p.p.). Pozostali kandydaci zanotowali poparcie poniżej 4 proc.

Warto przypomnieć tu również wyniki innego sondażu, w którym Polacy odpowiedzieli na pytanie, kto powinien zostać premierem, jeśli wybory wygra opozycja.

Zdecydowanym liderem został Trzaskowski, który uzyskał 31,4 proc. Wynik Tuska może być zaskoczeniem, ponieważ wskazało go zaledwie 16,8 proc. badanych. Aż 27 proc. osób nie wiedziało, kogo wybrać. Z kolei 24,7 proc. zdecydowałoby się na innego polityka opozycji.

Natomiast Andrzej Duda wyprzedził Rafała Trzaskowskiego i powrócił na fotel lidera w rankingu zaufania do osób publicznych. Notowania poprawili Mateusz Morawiecki i Donald Tusk – wynikało z najnowszego sondażu IBRiS dla Onetu, którego wyniki opisywaliśmy niedawno w naTemat.