Nick Sinckler z "TTBZ" wziął drugi "ślub" z mężem w Polsce. Zdradził, czy planują dzieci

Joanna Stawczyk
29 września 2023, 11:01 • 1 minuta czytania
O Nicku Sincklerze wielu rodaków usłyszało dzięki udziałowi w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Od pewnego czasu jego życiowym partnerem jest Michał Kubasiewicz. Para zawarła związek małżeński w 2017 roku. Niedawno wzięli drugi "ślub" w Polsce. W wywiadzie artysta został zapytany o chęć posiadania potomstwa z partnerem.
Nick Sinckler wziął drugi "ślub" z mężem w Polsce. Czy planują mieć dzieci? Fot. Instagram.com / @agent_kubs

Nick Sinckler wziął drugi "ślub" z mężem w Polsce. Planują powiększenie rodziny?

Nick Sinckler, pochodzący z USA, od lat mieszka w Polsce, gdzie zdobył popularność dzięki udziałowi w programach takich jak "Fabryka gwiazd" i "Śpiewajmy razem. All Together Now". Aktualnie zachwyca publiczność w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".


Jest aktywnym orędownikiem społeczności LGBTQ. Dwa laa temu wspólnie z Kayah nagrał piosenkę "Kochaj Różnym Być", promującą akceptację i życie zgodnie z własnymi przekonaniami.

Od sześciu lat Nick jest w związku małżeńskim z Michałem Kubasiewiczem, który, poza byciem jego życiowym partnerem, jest także jego agentem.

W 2017 roku para wzięła ślub, a niedawno postanowili dopełnić pewne formalności w Polsce. Mimo że polskie prawo nie pozwala parom jednopłciowym na zawieranie małżeństwa, zdecydowali się oni podpisać pełnomocnictwo notarialne.

Taki akt, choć nie daje tych samych praw, co tradycyjny ślub, pozwala na pewne uprawnienia, np. dostęp do informacji medycznych partnera. Z tej okazji zorganizowali także symboliczne wesele.

Wzięliśmy drugi ślub tutaj, kiedy podpisywaliśmy nasze papiery, jakieś pełnomocnictwo, żeby nikt nie mógł się do nas doczepić. Na drugim ślubie było fantastycznie. Wiem, że ten moment nadejdzie, kiedy nasz ślub będzie w Polsce legalny. Miłość to miłość! – podkreślił Sinckler w rozmowie z Pudelkiem.

– Ja zawsze byłem ciekawy, jak to będzie. Oczywiście czasami jest trudno, żeby odseparować życie prywatne od zawodowego, ale udało nam się. W domu jest chill, relax, zen, mamy nasze psy, mamy przyjaciół i jest wszystko git. A w pracy - jesteśmy w pracy. On jest menadżerem, ja jestem artystą – wyjaśnił piosenkarz.

Czy panowie planują powiększyć rodzinę i starać się o adopcję dziecka? Gwiazda "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" odpowiedział w wywiadzie, że póki co nie wiedzą. Na ten moment o tym specjalnie nie myślą.

W 2020 roku, w czerwcu, czyli miesiącu Dumy LGBTQ mąż Nicka zamieścił na swoim instagramowym profilu osobisty wpis, dotyczący tolerancji i akceptacji.

"Nieczęsto zabieram tego rodzaju głos tutaj, ponieważ naturalnym chyba w moim życiu się stało, że mój sposób 'walki' jest nieco inny. Ja po prostu żyję. Nie przejmuję się wieloma kwestiami. Nie muszę się ukrywać od wielu lat. Pytany o żonę (bo mam obrączkę) nie migam się tylko odpowiadam zgodnie z prawdą. Jestem wyznawcą teorii, że jaką energię wysyłasz w świat taka właśnie do ciebie wraca" – podkreślił Michał.

"Życzę każdej osobie LGBT+ by mogła żyć jak ja" – dodał, nawiązując w dalszej części do prawa obowiązującego w Polsce.

"Oczywiście chciałbym, by moje małżeństwo w Polsce było uznane. Ale moje problemy są niczym przy problemach osób realnie dyskryminowanych. To za nich dziś walczę. Nie pozwalam na takie traktowanie. Jestem literką G ze skrótu, a nie ideologią. Sam uczę się codziennie tolerancji" – zaznaczył.

"Próbuję w rozmowach edukować też moją rodzinę i przyjaciół. Wiem, że nie chcą źle ale tak czasami jest, że mówimy stereotypami: 'a kto w waszym związku jest facetem, a kto kobietą?', 'ten koleś jest mega przegiętym gejem', 'w ogóle bym nie powiedziała, że ty jesteś gejem'" – wyliczył niefortunne pytania, które często słyszą osoby nieheteronormatywne, zwłaszcza w Polsce.

Czytaj także: 10 najgorszych pytań, jakie możesz zadać parze homoseksualnej. Nigdy więcej tego nie rób!

"Takich i wiele innych zdań słyszy się na co dzień sporo. Sam kiedyś często przebąkiwałem, ze 'faceci w kieckach' na paradach równości raczej nas oddalają od akceptacji społecznej niż przybliżają. Musiałem sam dorosnąć, żeby zrozumieć istotę akceptacji i tolerancji. Spłycałem niejednokrotnie sprawy bardzo ważne. Jestem w innym miejscu i wspieram całym sobą społeczność Lgbt+ której jestem częścią" – podsumował.