Zaskakujący sondaż dla prawicowego portalu. Nawet PiS zaliczyło spadek poparcia
Nowy sondaż – prawie wszystkie ugrupowania tracą poparcie
5 i 6 października pracownia Estymator przeprowadziła dla portalu DoRzeczy.pl sondaż telefoniczny, w którym wśród grupy 1060 respondentów badano, na jakie ugrupowanie zagłosują ankietowani w wyborach za tydzień. W wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że 15 października wezmą udział w głosowaniu.
Z badania dla prawicowego portalu wynika, że prawie każde ugrupowanie zaliczyło spadek poparcia. Prawie, ponieważ notowania wzrosły jedynie w przypadku Lewicy.
Zacznijmy od Zjednoczonej Prawicy. Na koalicję Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski i Republikanów chce głosować 36,9 proc. ankietowanych. Oznacza to spadek o 0,5 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska), uzyskując wynik 30,5 proc. Dla największego ugrupowania opozycyjnego to także oznacza spadek, jednak o zaledwie 0,1 pkt proc.
Lewica i Konfederacja idą równo
Na trzecim miejscu znalazła się Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 i PSL. Chęć zagłosowania na tę koalicję zadeklarowało w sondażu 9,4 proc. respondentów, w poprzednim badaniu było to 9,6 proc. Trzecia Droga zamyka więc podium, a za nią plasują się Konfederacja i Nowa Lewica.
Oba ugrupowania mogą liczyć na takie samo poparcie wśród ankietowanych, wynoszące 9,3 proc. Różnica jest jednak taka, że Konfederacja zanotowała spadek, a Lewica wzrost poparcia. Konfederacja, czyli sojusz Nowej Nadziei i Ruchu Narodowego, straciła 0,3 pkt proc. Z kolei Nowa Lewica (Lewica Demokratyczna, Wiosna, Razem) zyskała 0,6 pkt proc.
Bezpartyjni Samorządowcy nie wprowadziliby do Sejmu żadnego posła. Chęć oddania głosu na to ugrupowanie wyraziło 3,4 proc. ankietowanych i jego wynik nie zmienił się w stosunku do ostatniego sondażu. Opcję "inni" wybrało natomiast 1,2 proc. respondentów (wzrost o 0,7 pkt proc.).
Jak przy takim obrazie głosów wyglądałby podział mandatów? Zjednoczona Prawica uzyskałaby 202 mandaty poselskie, Koalicji Obywatelskiej przypadłyby 153 mandaty, a Trzeciej Drodze 37. Konfederacja wprowadziłaby do Sejmu 36 swoich posłów, a Nowa Lewica – 31. W takim układzie żadna partia nie miałaby szans na samodzielne utworzenie nowego rządu. Z sondażu dla prawicowego portalu wynika natomiast, że Zjednoczona Prawica, gdyby doszło do jej koalicji z Konfederacją, mogłaby liczyć na 238 mandatów (231 mandatów jest potrzebnych do utworzenia rządu).