Alarm w Tel Awiwie. Bojownicy Hamasu wystrzelili 150 rakiet

Mateusz Przyborowski
07 października 2023, 21:05 • 1 minuta czytania
Wieczorem w Tel Awiwie zawyły syreny alarmowe. Władze ostrzegają przed ostrzałem bojowników Hamasu. Terroryści wystrzelili w kierunku miasta 150 rakiet.
Bojownicy Hamasu wystrzelili 150 rakiet na Tel Awiw Fot. Fatima Shbair / Associated Press / East News

Hamas wystrzelił w kierunku Tel Awiwu 150 rakiet. To reakcja bojowników na zbombardowanie przez izraelskie wojska wieżowca Palestine Tower w centrum Gazy. O ataku na miasto poinformowało zbrojne skrzydło Hamasu, które w sobotę nad ranem rozpoczęło operację przeciwko Izraelowi pod kryptonimem "Burza Al-Aksa".


Alarm w Tel Awiwie

Jak podaje BBC, odgłosy eksplozji słychać też w całej Strefie Gazy. Po godz. 20 podano, że liczba ofiar śmiertelnych w Gazie wzrosła do 232 osób. Takie dane podaje palestyńskie ministerstwo zdrowia. Według resortu, co najmniej 1790 osób jest rannych. Agencja Reutera podaje, że po stronie Izraela zginęło co najmniej 200 osób.

Na terytorium Izraela wdarła się nieokreślona liczba bojowników. – Bojownicy Hamasu przedostali się do Izraela ze Strefy Gazy drogą lądową, morską i powietrzną przy użyciu paralotni – powiedział mediom rzecznik Izraelskich Sił Obronnych (IDF) podpułkownik Richard Hecht.

Benjamin Netanjahu ogłosił, że kraj jest w stanie wojny, a przeciwko terrorystom ruszyła operacja o kryptonimie "Żelazne Miecze". Władze kraju zapowiedziały odwet na pełną skalę. Jak podał Reuters, premier Izraela wezwał liderów opozycji do stworzenia rządu jedności narodowej.

Biden wysłał jasny sygnał bojownikom Hamasu

Jak informowaliśmy w naTemat, z Benjaminem Netanjahu rozmawiał już Joe Biden. Prezydent USA powiedział wprost: "Niech wrogowie Izraela nie ważą się wykorzystać obecnej sytuacji". – Izrael może liczyć na nasze pełne poparcie – powiedział w sobotę prezydent Stanów Zjednoczonych. W wydanym oświadczeniu Biden zaznaczył, że Izrael ma prawo do obrony swoich mieszkańców, a terroryzm nigdy nie ma usprawiedliwienia. Wysunął też ostrzeżenie wobec wszystkich wrogów Izraela.

"Stany Zjednoczone ostrzegają wszelkie inne strony wrogie Izraelowi, by nie próbowały wykorzystać tej sytuacji. Wsparcie mojej administracji dla bezpieczeństwa Izraela jest twarde jak skała i niezachwiane" – oznajmił.