Kuriozalny początek debaty, pytanie Rachonia dłuższe niż odpowiedź. Tusk od razu wbił szpilę

Rafał Badowski
09 października 2023, 18:44 • 1 minuta czytania
Pierwsze pytanie w debacie dotyczyło migracji. Oczywiście skierowano je do Donalda Tuska. Jednak prowadzący Michał Rachoń tak długo je zadawał, że trudno było zrozumieć o co chodzi. Za to Tusk otrzymał chyba mniej czasu na odpowiedź niż trwało zadawanie pytania przez prowadzącego.
Tusk od razu na początku debaty w TVP wbił szpilę Morawieckiemu. Fot. Screen / TVP

Rachoń bardzo długo zadawał pytanie dotyczące europejskiego paktu migracyjnego. Po czym powiedział, że jako pierwszy odpowiada Donald Tusk. Lider KO postanowił na początku się przedstawić i wymownie skomentował to, że nie ma Jarosława Kaczyńskiego oraz to, jak wygląda TVP w czasach PiS.


– Jestem tu dla państwa. Może czekaliście na inną debatę, z prezesem Kaczyńskim, chciałem z nim stanąć twarzą w twarz, niestety stchórzył. Chcę wykorzystać te siedem minut, aby podzielić się argumentami – powiedział Tusk.  I tym momencie... zabrzmiał gong. I Tusk dostał jeszcze... 10 sekund. Lider KO odpowiedział, że o migracji wypowie się w kolejnych pytaniach, bo tym razem nie zdążył.

Debata w TVP. Gdzie i kiedy ją oglądać?

Debatę można oglądać w TVP 1, TVP Info oraz TVP Polonia. W internecie można ją też zobaczyć na takich platformach jak WP Pilot czy polonia.tvp.pl. Należy zwrócić uwagę, że wcześniej mówiono o godzinie 21:00, ale stacja zmieniła w ostatniej chwili swoją ramówkę.

W debacie biorą udział przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości (Mateusz Morawiecki), Koalicji Obywatelskiej (Donald Tusk), Lewicy (Joanna Scheuring-Wielgus), Trzeciej Drogi (Szymon Hołownia), Konfederacji (Krzysztof Bosak) i KW Bezpartyjnych Samorządowców (Krzysztof Maj).

Debata w TVP. Dlaczego stacja ją ukrywa?

Jak informowaliśmy w naTemat, TVP nie informowała widzów, że debata się odbędzie. W "Wiadomościach" próżno było szukać o niej jakiejkolwiek wzmianki. Dlaczego? Czyżby obawiano się przy Woronicza jej wyniku?