Nie żyje gwiazda serialu "The Crown". Haydn Gwynne miała 66 lat

Zuzanna Tomaszewicz
21 października 2023, 12:35 • 1 minuta czytania
Haydn Gwynne zmarła w wieku 66 lat. Uznana aktorka serialowa i teatralna od dłuższego czasu zmagała się z poważną chorobą. Widzowie mogą kojarzyć ją z ról w popularnym serialu "The Crown" oraz komedii "The Windsors".
Nie żyje Haydn Gwynne. 66-letnia aktorka zagrała w 5. sezonie serialu "The Crown". Fot. Corredor99 / MediaPunch / Associated Press / East News

Haydn Gwynne nie żyje

Jak podaje brytyjski dziennik "The Guardian", o śmierci Haydn Gwynne poinformował w piątkowym oświadczeniu jej agent. Brytyjska aktorka zmarła w szpitalu w otoczeniu synów, najbliższej rodziny oraz przyjaciół.


"Chcielibyśmy podziękować personelowi medycznemu szpitali Royal Marsden i Brompton za wspaniałą opiekę przez ostatnie kilka tygodni" – czytamy w komunikacie. Wiadomo, że gwiazda zmarła po długiej walce z nowotworem.

Haydn Gwynne urodziła się w 1957 roku w Sussex. Początkowo swoją karierę wiązała z socjologią, a dopiero po dwudziestce zdecydowała się na aktorstwo. Zaczynała od ról w miniserialu BBC będącym adaptacją powieści "Nice Work" Davida Lodge'a z 1989 roku i komedii "Drop the Dead Donkey".

W pamięci widzów najbardziej zapisała się z występów w piątym sezonie hitu Netfliksa "The Crown" o brytyjskiej rodzinie królewskiej, w którym wcieliła się w Lady Susan Hussey, a także satyrze "The Windsors", gdzie przypadła jej rola żony króla Karola III, Camilli Parker Bowles.

Oprócz wspomnianych tytułów Gwynne miała w swojej telewizyjnej filmografii m.in. takie dzieła jak "Ripper Street", "Milczący świadek", "Wujek" i "Lewis". Na dużym ekranie widzieliśmy ją jako Clothilde w "Pięknej i Bestii" z Emmą Watson. 66-letnia aktorka częściej występowała na teatralnych deskach londyńskiego West Endu niż w kinie lub telewizji. W latach 1994-2017 otrzymała aż cztery nominacje do prestiżowych nagród im. Laurence'a Oliviera (m.in. za musical "Billy Elliot", "Miasto Aniołów" i "Kobietę na skraju załamania nerwowego"). Na swoim koncie miała też nominację do nagrody Tony.

"Byłem zdruzgotany, gdy dowiedziałem się o śmierci Haydn. Przez lata byłem jej wielkim fanem. Przebywanie w pomieszczeniu z jej wyjątkową kombinacją dowcipu, niegodziwości, wdzięku i nieustraszonego rzemiosła było czystą radością. Cała załoga będzie ją głęboko opłakiwać. Była powszechnie kochana i szanowana" – skomentował wieści o śmierci Gwynne Rufus Norris, dyrektor artystyczny Królewskiego Teatru Narodowego w Londynie.

Dodajmy, że Haydn Gwynne zagrała u boku Helen Mirren ("Królowa") w przedstawieniu "The Audience", w którym obsadzono ją w roli premier Margaret Thatcher. Odtwórczyni Elżbiety II również oddała jej hołd. Nazwała zmarłą aktorkę "cudowną osobą i całkowicie oddaną artystką".

Czytaj także: https://natemat.pl/517282,nie-zyje-stanislaw-radwan-legendarny-kompozytor-mial-84-lata