Zakonnica na rowerze polowała na dzieci obchodzące Halloween. "Straszyła piekłem"
Halloween. Zakonnica na rowerze "straszyła dzieci piekłem"
31 października tysiące dzieci w całym kraju przebiorą się w specjalne stroje i ruszą w poszukiwaniu cukierków. Halloween, choć jest niegroźną zabawą, wielu księżom kojarzy się z satanistycznymi praktykami.
W mediach społecznościowych kolejną historią dotyczącą zwyczaju podzieliła się "EwaAna".
"W Konstancinie siostra zakonna jeździła rowerem 31 października i sprawdzała, czy dzieciaki nie chodzą po okolicy i nie bawią się w Halloween. Regularnie też straszyła piekłem - opowiadała o nim, jakby się tam wychowała. Przeciwniczka przeszczepów i szczepionek" – napisała na platformie "X".
Jak pisaliśmy w naTemat, o nadchodzącym Halloween przypomniał wszystkim proboszcz czeskiej parafii, Jaromír Smejkal. Ksiądz zrobił obchód po wsi, niszcząc dekoracje z dyń przygotowane przez lokalną społeczność.
Zdarzenie zaczęła opisywać nie tylko krajowa, ale i zagraniczna prasa, a specjalne oświadczenie wydały władze gminy Kurdejov. "Prawdopodobnie nie znajdziemy omawianego wandala, który popsuł dzieciom radość, ale wierzymy, że czyta ten post i ma siebie dość" – czytamy.
O incydencie, do którego doszło w jednej ze szkół w związku z Halloween, w ostatnich dniach pisała czytelniczka Mama:Du w liście do redakcji.
"Moja córka chodzi obecnie do 4 klasy szkoły podstawowej. Od ponad tygodnia zakonnica, która tę religię prowadzi, rozmawia z dziećmi na lekcjach o Halloween, obrządkach celtyckich, ale też o wywoływaniu duchów, wstawaniu z martwych i tego typu rzeczach" – napisała.