"Głupie baby". Polski ksiądz obraził kobiety, nawiązał do ich prawa do głosowania
Ksiądz obraża kobiety, bo zagłosują na Bosaka
Ksiądz Michał Woźnicki bez przerwy głosi swoje kontrowersyjne poglądy, nie zważając na to, że został objęty kościelną karą zakazu głoszenia kazań i odprawiania mszy. Pięć lat temu został wyrzucony z zakonu salezjanów za nieposłuszeństwo, a w marcu 2023 r. Kościół katolicki wszczął przeciwko niemu procedurę mającą na celu wykluczenie kapłana ze stanu duchownego.
"Sławę" przyniósł mu m.in. filmik, na którym przez policjantów jest wyprowadzany z Kościoła. W szczycie pandemii mimo zakazów chciał odprawić mszę. Przypomnijmy, że Poznań, w którym duchowny wtedy przebywał, znajdował się w czerwonej strefie.
Co tym razem dokładnie powiedział ksiądz Michał Woźnicki? Jego najnowsze "kazanie" dotyczyło polityki, przynajmniej początkowo. Doszedł w nim do wniosku, że "system partii to nic innego jak ideologiczne podzielenie ludzi, żeby się różnili".
Czytaj także: Księdzu puściły nerwy. Aż splunął, gdy mówił o trenerze polskich skoczków
Podkreślił, że wyborcy głosują na wybranych przez siebie polityków, bo "gadają oni tak, jak nam się podoba", ale gdy ci otrzymują już mandaty poselskie, zawierają koalicję z osobami o innych poglądach, aby mieć korzyści z "bycia w Sejmie".
I na tym ksiądz mógłby zakończyć, nie obrażając personalnie nikogo, postanowił jednak wspomnieć, co myśli o prawie kobiet do głosowania. Kobiety nazwał "głupimi babami", a Korwina i Bosaka "głupkami".
– Utworzyć system partyjny, dać kobietom prawa wyborcze, to na głupków będą głosowały, bo Korwin już stary, ale Bosak ma żonę i głupie baby zagłosują na Bosaka – twierdził, wyjaśniając, że rządzi tym "logika nienawiści".
Ksiądz Woźnicki o "kulawych" i WOŚP
Kilka dni wcześniej ksiądz wygłaszał niemniej kontrowersyjne tezy, a o osobach z niepełnosprawnościami mówił "kulawe". Według niego osoby te próbują jedynie dostać więcej pieniędzy od rządzących.
– Jak nie ma zrozumienia, to matki przyniosą do parlamentu swoje kalekie dzieci (...), żeby wymóc na parlamentarzystach, że dla nich ma być pomoc socjalna – głosił, nawiązując zapewne do protestu rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, który odbywał się w Sejmie.
Wcześniej ks. Woźnicki krytykował Jerzego Owsiaka oraz WOŚP. Owsiaka nazwał "użytecznym idiotą, który sam coś zarobi". Następnie jednak w swoim chaotycznym monologu uznał, że aktywista jednak "innym ludziom przysłuży się na sposób, że będą mówić, iż z owsiakowych pieniędzy jest jakiś respirator czy coś takiego".
Ksiądz Woźnicki wypowiadał się również o wyborcach KO i PiS-u, a właściwie o podjudzaniu społeczeństwa do nienawiści, co robić mają politycy. – System parlamentarny (...) jest nieustannym wprowadzaniem społeczeństwa w nienawiść, żeby wyborcy bloku PO nienawidzili wyborców bloku PiS, a wyborcy bloku PiS nienawidzili wyborców bloku PO – głosił duchowny.