Dlaczego Duda opóźnia wskazanie premiera? Nowe ustalenia mediów

Natalia Kamińska
03 listopada 2023, 16:42 • 1 minuta czytania
Prezydent Andrzej Duda po konsultacjach ze wszystkimi partiami, które weszły do Sejmu, zwleka ze wskazaniem premiera. Arytmetyka sejmowa jest jednak nieubłagana – tylko KO, Trzecia Droga i Lewica są w stanie utworzyć rząd. Media odkryły jednak, czemu prezydent opóźnia swoją decyzję.
Duda zwleka ze wskazaniem premiera. Wiadomo, jaki jest powód. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Onet rozmawiał na ten temat ze swoimi źródłami w Pałacu Prezydenckim. – Według mojej wiedzy pan prezydent nie podjął jeszcze decyzji o tym, komu powierzy misję tworzenie nowego rządu – usłyszał Andrzej Gajcy od swojego rozmówcy w Pałacu.


Dlaczego Duda opóźnia wskazanie premiera? Nowe ustalenia mediów

Inna osoba z otoczenia Andrzeja Dudy przekazała dziennikarzowi, że ta ma zostać ogłoszona oficjalnie jeszcze przed Świętem Niepodległości.

W nadchodzącym tygodniu wszystko powinno się już wyjaśnić. Proszę cierpliwie oczekiwać na oświadczenie pana prezydenta w tej sprawie – powiedział Onetowi jeden z prezydenckich doradców.

Andrzej Gajcy zwraca też uwagę, że Duda może dążyć "do zbudowania czegoś na kształt quasi-systemu prezydenckiego, w którym bez jego zgody przyszły rząd nie mógłby podjąć żadnej decyzji w kluczowych obszarach dla kraju".

A to zmusiłoby przyszłą władzę do rządzenia za pomocą rozporządzeń. Nie byłaby ona bowiem w stanie odrzucić weta prezydenta.

W PiS też nie są pewni, jaka będzie decyzja Dudy

Co ciekawe, nawet w PiS nie są pewni, co zrobi prezydent. – Liczymy się z tym, że prezydent może nas negatywne zaskoczyć – usłyszał Onet od polityków PiS.

Przypomnijmy jeszcze, że pod koniec zeszłego tygodnia Andrzej Duda podsumował dwudniowe spotkania z politykami partii, którym udało się wejść do Sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych.

– Mam już pewne podsumowanie i wstępne decyzje – stwierdził. – Mamy dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera – przekazał Duda i wskazał, że mowa o Mateuszu Morawieckim i Donaldzie Tusku.

Z obu stron miał usłyszeć, że kandydat będzie w stanie zbudować większość sejmową. Andrzej Duda zapewnił, że wszystkie konstytucyjne terminy zostaną dotrzymane.

Przedstawiciele demokratycznej opozycji, zgodnie z zapowiedziami, mieli powiedzieć, że będą trzymać wspólny front i stworzą większość sejmową. – Jest to sytuacja nowa w naszych standardach demokratycznych – wskazał wówczas prezydent.