Kosiniak-Kamysz wyjawił, jak PiS próbuje "wyciągnąć" posłów PSL: Były telefony

Adam Nowiński
08 listopada 2023, 11:42 • 1 minuta czytania
Prawo i Sprawiedliwość na gwałt szuka popleczników w szeregach innych partii, żeby stworzyć większość potrzebną do utworzenia większości w nowym Sejmie. Lider ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnił, że próbowano przeciągnąć polityków z jego ugrupowania.
Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnił działania PiS. Fot. Filip Naumienko/REPORTER

Po jesiennych wyborach Prawo i Sprawiedliwość znalazło się w trudnym położeniu – uzyskało najlepszy wynik spośród wszystkich partii, ale okazał się on zbyt niski, żeby mieć większość w nowym parlamencie.


Sprawę skomplikował Andrzej Duda, który misję utworzenia rządu powierzył Mateuszowi Morawieckiemu zamiast Donaldowi Tuskowi, który za sobą ma 249 szabel z KO, Lewicy i Trzeciej Drogi.

Wychodzi więc, że PiS czeka największy blamaż polityczny, ponieważ na pierwszym posiedzeniu Sejmu nie uda mu się wybrać marszałka, a potem wybrany gabinet Morawieckiego nie uzyska poparcia, gdyż pozostałe ugrupowania, łącznie z Konfederacją zadeklarowały, że nie chcą wchodzić w koalicję z partią Jarosława Kaczyńskiego.

Mimo to PiS się nie poddaje i w tajemnicy próbuje "wyciągać" i "namawiać" polityków opozycji.

Kosiniak-Kamysz: Były telefony

O kilku takich "akcjach" poinformował w środę rano w TVN24 lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Nie rozmawialiśmy o tym, o budowaniu rządu, żeby tworzyć rząd z PiS-em. Do mnie nikt z PiS-u nie zadzwonił w tej sprawie. Były rozmowy z niektórymi posłami, telefony do niektórych posłów, ale wszyscy odpowiadają jednoznacznie. Myślę, że mniej niż do pięciu. Nikt się nie złamie, to już jest dla mnie niesprawiedliwie, ciągłe mówienie, że ktoś z PSL – ujawnił szef ludowców.

Czytaj także: https://natemat.pl/522358,duda-wskazal-morawieckiego-jako-premiera-opozycja-komentuje

Kosiniak-Kamysz razem z politykami z Polski 2050 oraz Koalicji Obywatelskiej i Lewicy tworzą swój obóz, a umowa między nimi ma się pojawić na dniach.

– Dużo więcej nas łączy, niż może nas podzielić. Jesteśmy różnymi formacjami i tej osi Prawica – Centrum – Lewica, to jest dość mocno rozciągnięta koalicja, od Centro Prawicy do Lewicy, po partię Razem, najdalej wysuniętą na lewicowej części. Tematów, które trzeba rozważyć i dyskutować jest więcej. Trzeba uzgodnić obszary odpowiedzialności – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

– To jest jeszcze etap niezamknięty, ale myślę, że to jest kwestia najbliższych godzin, gdzie będzie to dopięte. Jest też kilka kwestii programowych do uzgodnienia, bo ta umowa jest naprawdę obszerna. Jest kilka spraw, w których pewnie nie dojdziemy do porozumienia, to jest sprawa również przerywania ciąży – dodał.

Czytaj także: https://natemat.pl/522466,dlaczego-duda-wsadzil-morawieckiego-na-mine-oczkos-o-tym-kto-utworzy-rzad