Zatrzymania w Żandarmerii Wojskowej. Śledczy badają szokujące doniesienia
Kraków. Zatrzymania w Żandarmerii Wojskowej
Na wniosek prokuratury zatrzymani zostali dwaj żołnierze krakowskiego oddziału Żandarmerii Wojskowej. Jak podało RMF FM, jeden z nich – pułkownik Robert M. – jest szefem jednostki. Wraz z komendantem formacji zatrzymany został również podpułkownik Marcin M.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Szymon Banna potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową informacje rozgłośni. Dodał również, że w tej samej sprawie podejrzany jest również major Tomasz W., który jednak nie został zatrzymany.
– Obaj zatrzymani funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej są podejrzani o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści oraz ujawnianie wbrew prawu informacji, którymi dysponowali w związku z pełnioną funkcją. Również major W. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień – podał prok. Banna.
Podejrzani żołnierze zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Z powodu trwającego śledztwa prokuratura nie udziela jednak w tej chwili bardziej szczegółowych informacji.
Onet: "Zarzuty są bardzo poważne"
O sprawie napisał również Onet, który wśród zarzutów stawianych zatrzymanym żandarmom wymienia jeszcze m.in. poplecznictwo (pomaganie sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej), ukrywanie sprawcy, tworzenie fałszywych dowodów oraz zacieranie śladów przestępstwa. Ppłk Marcin M. miał jeszcze dodatkowo usłyszeć zarzut wielokrotnego używania dokumentu poświadczającego nieprawdę.
Jak dodaje portal, zawieszenie w czynnościach służbowych jest bardzo rzadkim środkiem zapobiegawczym.
– Nie pamiętam, aby w żandarmerii wobec kogokolwiek w ostatnim czasie zastosowano zawieszenie w czynnościach służbowych. To się bardzo rzadko zdarza i świadczy o tym, że zarzuty są bardzo poważne, a dowody prokuratury mocne – dodaje anonimowy oficer Żandarmerii Wojskowej.