Kukulska zdradziła, jak wyglądał pogrzeb Jaślara. "Emocje wzięły górę"
Natalia Kukulska opisała, jak przebiegł pogrzeb Krzysztofa Jaślara
W nocy 7 listopada zmarł Krzysztof Jaślar, znany polski reżyser programów kabaretowych, autor tekstów kabaretowych, dziennikarz oraz reżyser teatralny. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Zenona Laskowika, uroczystość pogrzebowa, która odbyła się 16 listopada, miała charakter świecki. Ceremonia pogrzebowa okazała się być skromna, aczkolwiek zgromadziła nie tylko rodzinę i bliskich przyjaciół zmarłego, ale także postacie ze świata rozrywki.
Z opublikowanych zdjęć w mediach wynika, że wśród obecnych byli m.in. Zbigniew Zamachowski z Gabrielą Muskałą, Hanna Śleszyńska, Dorota Naruszewicz, Patricia Kazadi, Włodzimierz Korcz, Tomasz Jachimek, Robert Górski i Monika Sobień-Górska, Katarzyna Zielińska oraz Katarzyna Pakosińska.
Zjawiła się także Natalia Kukulska w towarzystwie męża Michała Dąbrówki. Po pogrzebie piosenkarka zamieściła na swoim instagramowym profilu wpis, będący hołdem dla zmarłego.
"Pamiętam, że nie mogłam się przyzwyczaić, by mówić do niego po imieniu - Krzysiu. Od dziecka był dla mnie przecież wujkiem. Przyjaźniłam się z jego synem Filipem i jeździliśmy na wspólne wakacje do Domu Pracy Twórczej ZAIKS w Ustce. Potem wielokrotnie Krzysio współpracował z moim tatą przy różnych festiwalach i koncertach. Przepięknie również wyreżyserował koncert 'Tyle słońca' w 2000 r. poświęcony mojej mamie. Pożegnania są niezwykle trudne i poruszające" – napisała.
Kukulska pokusiła się o zrelacjonowanie uroczystości. Jak wyglądał pogrzeb Jaślara?
"Oczywiście najtrudniejsze dla najbliższych, ale myślę, że każdy z nas będąc uczestnikiem uroczystości, musi temat śmierci po raz kolejny zweryfikować… w tych trudnych emocjach towarzyszyły zebranym piękne dźwięki od Grupy MoCarta. Niezwykle poruszająco tekst autorstwa Krzysztofa zaśpiewała Katarzyna Zielińska i pięknie przemówiła Kasia Pakosińska. Nie zabrakło również uśmiechu, pięknych wspomnień, anegdot i podziękowań" – podkreśliła wokalistka.
"Bardzo wzruszająca była próba przemówienia Zenona Laskowika, erudyty estradowego, któremu nigdy nie brakuje słów i humoru. W obliczu ostatecznego pożegnania przyjaciela po prostu zaniemówił, a emocje wzięły górę" – zaznaczyła.
"Jeszcze się nie pogodziłem z tym, że ciebie nie ma" – powiedział Laskowik, nie hamując łez. "Mieliśmy jeszcze tyle koncertów nagrać..." – dodał.
Na koniec Kukulska dodała: "Krzysiu, jeśli reżyserowałeś to z góry, to puenta tego spotkania to czarny humor, ale ludzi wokół zgromadziłeś wspaniałych. Nie mogło być inaczej. Będziemy zawsze ciepło wspominać".
Dzieci żegnają współzałożyciela Kabaretu Tey
Ewelina i Filip, który jest pierwszym skrzypkiem Grupy MoCarta, po śmierci ojca zamieścili pożegnalne wpisy.
"Dziękuję za wszystko, tatusiu. Nauczyłeś mnie jeździć na nartach, grać w ping-ponga, szachy, pływać. I tego, że punktualność to bycie 15-30 minut przed czasem. Dzięki tobie byłam w genialnym, prywatnym liceum i na pasjonujących, humanistycznych studiach. Pokazałeś mi świat kabaretu, teatru, prób, zapach dymów na scenie. Mazury, morze, amfiteatry, skakanie z pomostu, stawanie na rękach pod wodą, nurkowanie. Autoironię, klasę, życzliwość. Napisałeś dla mnie piosenkę. Dzięki tobie miałam i mam niesamowitych, (także przyszywanych), wujków i ciocie" – pisała Ewelina.
"Trzymałeś za mnie kciuki. Cieszyłeś się na mój widok. Dyskretnie stałeś tuż za mną i podawałeś mi pochodnię w czasach ciemności. Lubiłeś mnie. Nas. Twoje dzieci. Nie tylko nas kochałeś" – podsumowała.
Krzysztof Jaślar pochodził z Bytomia, gdzie ukończył szkołę średnią, a następnie studiował w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Poznaniu.
Po studiach, dzięki propozycji Zenona Laskowika, założył w Poznaniu kabaret Tey, z którym był związany przez cztery lata. Pod jego kierownictwem, w 1973 roku, kabaret zdobył prestiżową nagrodę Złotą Szpilkę.
Jaślar opuścił Tey w 1974 roku z powodu cenzury dotykającej jego twórczość. W kabarecie występowali później tacy artyści jak Bohdan Smoleń, Rudi Schuberth oraz Janusz Rewiński.
Później Jaślar rozpoczął pracę w redakcji rozrywki w poznańskim ośrodku telewizyjnym, dążąc do kariery dziennikarza sportowego, w związku z czym ukończył studia podyplomowe z dziennikarstwa.
Od 1977 roku współtworzył programy telewizyjne razem z Zenonem Laskowikiem. Zdał egzamin na reżysera i od tego czasu skupił się na tworzeniu programów rozrywkowych, festiwali opolskich i spektaklów teatralnych. W 1992 roku wydał książkę "Kabaret Tey 1971–1989. Teksty, wspomnienia, pomówienia".