Ksiądz namawia do bicia kobiet. "Musi nad sobą czuć rękę mężczyzny"

redakcja naTemat
19 listopada 2023, 14:50 • 1 minuta czytania
To nie pierwszy raz, gdy kontrowersyjny ksiądz Michał Woźnicki wygłasza skandaliczne słowa na temat kobiet. Tym razem duchowny odniósł się do tematu bicia żony przez męża. W jego kazaniu padło nawiązanie do wyścigów konnych i uderzania batem.
Ksiądz Michał Woźnicki zabrał głos ws. bicia kobiet. Fot. YouTube / Wroniecka

Ksiądz Michał Woźnicki o biciu kobiet

Przypomnijmy, że znany ksiądz z Poznania otrzymał w sierpniu bieżącego roku pismo z Watykanu, w którym zarzucono mu herezję i schizmę. Powodem takiego obrotu spraw była niechęć Michała Woźnickiego do obecnie urzędującego papieża Franciszka.


Nadmieńmy, że według katolickiego portalu Aleteia "Woźnicki, mimo tytułu, którego wciąż używa, (...), nie działa z upoważnienia żadnej władzy duchowej". "Pozostaje nieposłuszny Kościołowi" – czytamy.

Ksiądz już wcześniej dał się poznać jako kontrowersyjny mówca. W niedzielę (19 listopada) opublikowano w sieci sześciominutowy film przedstawiający jedno z jego ostatnich kazań.

Duchowny ewangelizuje we własnej kaplicy i właśnie zabrał głos w kwestii bicia kobiet. – U świętego Alfons Marii Liguoriego znajdziemy zasadę, że mężczyzna nie ma prawa zbyt mocno żony bić. Ale męstwo mówi o obronie żony przed samą sobą, kiedy domaga się tego, żeby nią potrząsnąć – stwierdził.

– Ciekawe, że jak są wyścigi konne, to nikt jeszcze nie zrezygnował z bata. (...) Kobieta musi nad sobą czuć rękę mężczyzny – podkreślił.

W komentarzach pod filmikiem na YouTube nie brakuje głosów oburzenia. "Promuje bicie nie tylko kobiet, ale również dzieci. Niestety, to drugie wciąż nie wzbudza u Polaków oburzenia"; "Nie da się już słuchać tego poplątańca"; "Oszołom promuje bicie kobiet. Zdaje się, że na to jest paragraf, za nawoływanie do przemocy fizycznej" – napisali internauci.

Kontrowersyjny ksiądz o śmierci podczas seksu

Jak pisaliśmy w październiku w naTemat, ksiądz Woźnicki postanowił przestrzec wiernych przed cudzołóstwem i wyjaśnić, co dzieje się z człowiekiem, który umrze podczas seksu. – Jest problem człowieka z grzechem nieustanny. Przed grzechem, nie musisz zgrzeszyć. W trakcie grzechu wołaj: "Jezus Maria, Kyrie". Nie przykładaj woli, odejmij wolę! – zaczął.

– Spowiadający się z grzechu cudzołóstwa miałaś/miałeś przeświadczenie, że gdybyś umarł/umarła za tę chwilę przyjemności, w chwili orgazmu, do piekła pójdziesz? Miałeś to? Miałaś to? – zapytał.

To nie koniec. Ks. Woźnicki zaczął opowiadać, że seks można uprawiać tylko w sakramencie małżeńskim. – Boś mówił/mówiła, że "się kochaliśmy". Jakie kochanie, skoro to grzech śmiertelny jest. Przed ślubem, nie z mężem, nie z żoną – wyjaśnił.

Czytaj także: https://natemat.pl/506356,ks-woznicki-zaatakowal-owsiaka-bo-wykrada-chorych-kosciolowi