To już oficjalne! Miliardy euro z KPO wreszcie popłyną do Polski
KE odblokuje KPO dla Polski. Zatwierdzono zmodyfikowany plan
– Polska będzie w stanie zacząć otrzymywać pieniądze z Funduszu Odbudowy, kiedy wszystkie działania zostaną poprawnie zrealizowane. Dzisiaj przyjęliśmy zmienione plany niektórych państw członkowskich, czyli Polski, Bułgarii, Rumunii, Chorwacji, Grecji – potwierdzili przedstawiciele Komisji Europejskiej.
Wyjaśnijmy, że chodzi o 5,1 mld euro tzw. zaliczki z funduszy REPowerEU. Do odblokowania pełnej puli środków konieczne jest zrealizowanie kamieni milowych, czyli przywrócenie praworządności.
Ostateczną decyzję w tej sprawie muszą podjąć ministrowie finansów państw wchodzących w skład Unii Europejskiej. Akceptacja zmodyfikowanego planu Polski ma mieć miejsce na Radzie Europejskiej 8 grudnia. To jednak kwestia formalna.
Przypomnijmy, że na 59,8 mld euro KPO składa się 55 reform i 56 inwestycji. Te zostaną zrealizowane przy pomocy 34,5 mld euro korzystnych pożyczek i 25,3 mld euro dotacji.
Jeśli zaś chodzi o REPowerEU, to ten plan składa się z siedmiu reform i siedmiu inwestycji, które mają umożliwić uniezależnienie Wspólnoty od rosyjskich paliw kopalnych.
Donald Tusk zapowiada KPO dla Polski
Jak pisaliśmy w naTemat, o procesie odblokowania KPO powiedział Donald Tusk tuż po zakończeniu wtorkowego posiedzenia Sejmu.
– Niektórzy z państwa trochę mi dokuczali, kiedy mówiłem, że dzień po wygranych wyborach odblokuję te pieniądze – wspomniał szef Platformy Obywatelskiej.
– Gdybyśmy od pierwszych dni mogli funkcjonować jako polski rząd, sprawa byłaby załatwiona. Ale pojechałem do Brukseli i tłumaczyłem, na czym polega zmiana w Polsce. W Europie nikt nie ma wątpliwości, że nowa większość zrobi wszystko, żeby praworządność wróciła do Polski – dodał.
– Czy to Waszyngton, czy Unia Europejska, wszyscy wiedzą, że jesteśmy gwarancją przywrócenia praworządności. Dlatego było bardzo ważne, żeby teraz pojawiła się pozytywna rekomendacja Komisji Europejskiej ws. wypłaty części środków dla Polski. 8 grudnia to ostatni termin, żeby nie zmarnować żadnych pieniędzy. Wtedy pierwsze decyzje podejmą ministrowie finansów Unii Europejskiej. Będę szczęśliwy, jeśli przed Wigilią ogłoszę, że mamy fajny prezent, czyli te dziesiątki miliardów euro – podsumował.
Więcej informacji wkrótce.