Pogoda nie bierze jeńców. Zaskoczyć nas może "efekt jeziora"

Agnieszka Miastowska
24 listopada 2023, 09:20 • 1 minuta czytania
Synoptycy są zgodni: zimową aurę odczujemy w Polsce w wielu miejscach kraju. W pewnych rejonach pokrywa śnieżna może się utrzymać i sięgnąć nawet 25 cm. To jednak nie koniec. Niektórzy mieszkańcy Polski na własnej skórze odczują "efekt jeziora". Co to takiego?
Pogoda – efekt jeziora zaskoczy. Zimowa aura wraca Fot.Karolina Misztal/REPORTER/WXcharts

Pogoda – uderzenie zimowej aury

Biało w ostatnim tygodniu zrobiło się w wielu miejscach Polski. Piątek również pozostanie pod znakiem zimowej aury, a ta zostanie z nami na dłużej. Już w czwartek w całej Polsce dochodziło do utrudnień na drodze z powodu śliskiej nawierzchni. Wydano również szereg ostrzeżeń, w tym przed sztormem na Bałtyku. Z prognoz synoptyków wynika, że w piątek warunki będą równie trudne.


IMGW podaje, że w piątek większość Europy znajdzie się w zasięgu rozległego niżu nadciągającego znad Rosji. To będzie wiązało się z opadami w wielu miejscach i przyniesie do Polski silny wiatr.

Z centrum na południe będzie się przesuwał chłodny front atmosferyczny. Z nim napłynie chłodniejsze powietrze polarne morskie z północnego zachodu.

Szczególnie wietrzna będzie pierwsza połowa dnia w piątek. Po południu podmuchy zaczną słabnąć w całym kraju. Najsilniejsze porywy wiatru wystąpią nad morzem: do 85 km/h. Na nizinach prędkość wiatru wyniesie do 70 km/h. W całej Polsce odczujemy chłód i zimno, a warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.

Słupki rtęci o wschodzie słońca pokażą od -5/-3 st. C u podnóża gór, -2/0 st. C w większości kraju do 1-2 st. C w strefie nadmorskiej. Na drogach i chodnikach pojawią się oblodzenia, będzie bardzo ślisko.

Wysoko w górach możliwe będą zawieje i zamiecie śnieżne. Tam wichury mogą osiągać do 120 km/h, choć stopniowo będą słabnąć. IMGW zdecydował się wydać ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące intensywnych opadów śniegu dla południowych krańców województwa dolnośląskiego.

Co więcej, synoptycy podkreślają, że na Pomorzu i Warmii wystąpią przelotne opady śniegu, które chwilami mogą być intensywne. Z prognoz wynika, że do niedzielnego wieczora grubość pokrywy śnieżnej może tam wynieść nawet 25 cm.

Efekt jeziora

Poza tym, niektórym mieszkańcom dane będzie zobaczyć "efekt jeziora". Co to takiego? Zjawisko to pojawia się, gdy napływające bardzo zimne powietrze spływa w cieplejszy obszar nad wodą, by następnie dotrzeć nad wychłodzony ląd.

Gdy chłodne masy powietrza przechodzą nad cieplejszym zbiornkiem wodnym, wtedy ogrzewa się od spodu i unosi, by znów schłodzić się na większej wysokości. Tworzy się wówczas na tym obszarze strefa intensywnych opadów śniegu.

Co ciekawe, można mówić zarówno o zjawisku "efektu jeziora", jak i "efektu morza". E rejonie Warmii i Pomorza będziemy mieć do czynienia ze zjawiskiem efektu jeziora. W nocy z piątku na sobotę będzie sporo chmur, ale od czasu do czasu pojawią się też przejaśnienia. W całej Polsce zapowiadane są przelotne opady śniegu, okresami o umiarkowanym natężeniu.

Nad samym morzem, a początkowo także na krańcach zachodnich, przewidywany jest deszcz ze śniegiem. Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej wynosi 2-5 cm, punktowo w górach i na Żuławach 10 cm.