Nie żyje kultowy reżyser. Norman Jewison wyreżyserował "Skrzypka na dachu"
Norman Jewison nie żyje
Norman Jewison pochodzi z Kanady. Urodził się w Toronto 21 lipca 1926 roku. Kinem interesował się od dziecka, jednak pierwotnie myślał o aktorstwie.
Jewison zadebiutował w 1962 roku komedią "40 Pounds of Trouble". Jego kolejne filmy, czyli "Rosjanie nadchodzą" (1966), "W upalną noc" (1967) i "Afera Thomasa Crowna" (1968) zostały docenione przez krytyków. Film z 1967 roku został nagrodzony aż pięcioma Oscarami.
Najsłynniejszym filmem reżysera jest rzecz jasna kultowy musical "Skrzypek na dachu" (1971), który zdobył trzy Oscary. Późniejszy "Wpływ księżyca" (1987) z Cher został doceniony trzema statuetkami Akademii. Sam Levinson otrzymał w 1999 roku specjalnego Oscara, czyli nagrodą im. Irvinga G. Thalberga za całą swoją działalność artystyczną.
Ostatnim filmem reżysera jest thriller wojenny "Deklaracja" z 2003 roku. W roli zbrodniarza wojennego Pierre'a Brossarda wystąpił Michael Cain.
Zmarł David Gail z "Beverly Hills 90219"
Przypomnijmy, że w Hollywood niedawno pożegnano również Davida Gaila. Informację o jego śmierci przekazała za pośrednictwem Instagrama siostra aktora, Katie Colmenares. "Nie było ani jednego dnia w moim życiu, w którym nie byłeś przy mnie, zawsze pod moimi skrzydłami. Byłeś moim najlepszym przyjacielem, gotowym stawić czoła wszystkiemu i każdemu" – czytamy.
Na razie nie zdradzono, jaka była przyczyna śmierci 58-letniego gwiazdora "Beverly Hill 90210". Widzowie ikonicznego serialu telewizyjnego zapamiętają go za rolę Stuarta Carsona, młodego dziedzica wielkiej fortuny, który oświadczył się Brendzie Walsh (Shannen Doherty).
Ostatni raz Gaila mogliśmy zobaczyć go na małym ekranie w serialach stacji NBC - "Ostry dyżur" (2002) i "JAG - Wojskowe Biuro Śledcze" (2003).
Aktora pożegnał w swoim podcaście jego przyjaciel Pete Ferriero, gospodarz "Beverly Hills 90210 Show". – Był pełen życia i niesamowitych historii. Jestem wdzięczny, że go poznałem. Był darem dla nas wszystkich – wspominał.