Bodnar idzie za ciosem. Szef MS ogłosił, że Polska chce dołączyć do kluczowego organu UE

Natalia Kamińska
29 stycznia 2024, 16:29 • 1 minuta czytania
Szef MS Adam Bodnar ogłosił w poniedziałek, że Polska dołączy do Prokuratury Europejskiej. Jest ona niezależną prokuraturą Unii Europejskiej, która jest odpowiedzialna za prowadzenie dochodzeń, ściganie i stawianie przed sądem przestępstw przeciwko interesom finansowym UE.
Bodnar ogłasza kolejne decyzje. Polska dołączy do ważnego gremium w Europie. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Bodnar ogłasza kolejne decyzje. Polska chce dołączyć do Prokuratury Europejskiej

– Został sformułowany wniosek do Komisji Europejskiej. Czekamy na odpowiedź ze strony KE. To procedura wzmocnionej współpracy. Pozytywna decyzja KE wystarcza, aby dołączyć do Prokuratury Europejskiej. Podejmujemy działania przygotowawcze, techniczne, związane z tym, aby Polska mogła uczestniczyć w tym systemie – poinformował w poniedziałek minister sprawiedliwości Adam Bodnar w trakcie konferencji prasowej.


Bodnar przekazał również, że Polska chce mieć łącznie 24 prokuratorów europejskich w trzech lub czterech biurach Prokuratury Europejskiej. Mają oni być nie tylko w Warszawie, ale też w innych miastach. Wraz z szefem MS podczas briefingu wystąpiła europejska prokurator generalna Laura Kövesi.

Jak wynika ze strony internetowej tego gremium, to Prokuratura Europejska (EPPO) jest niezależną prokuraturą Unii Europejskiej.

Prokuratura Europejska – czym się zajmuje ten organ?

"Jest ona odpowiedzialna za prowadzenie dochodzeń, ściganie i stawianie przed sądem przestępstw przeciwko interesom finansowym UE. Obejmują one kilka rodzajów nadużyć finansowych, oszustwa związane z VAT stanowiące szkodę dla budżetu UE powyżej 10 mln euro, pranie pieniędzy, korupcję itd." – wyliczono w opisie.

Co więcej, Prokuratura Europejska wszczyna postępowania przygotowawcze, wnosi akty oskarżenia i sprawuje funkcje oskarżyciela publicznego przed właściwymi sądami uczestniczących państw członkowskich aż do ostatecznego zakończenia sprawy.

"Do czasu rozpoczęcia działalności przez EPPO jedynie organy krajowe mogły prowadzić postępowania przygotowawcze i ścigać te przestępstwa, lecz ich uprawnienia nie przekraczały granic ich kraju. Organizacje takie jak Eurojust, OLAF i Europol nie posiadają uprawnień niezbędnych do prowadzenia takich postępowań przygotowawczych oraz wnoszenia i popierania oskarżeń" – wyjaśniała ta prokuratura.

Jednak Bodnar w poniedziałek podjął jeszcze jedną bardzo ważną decyzję. Jak informowaliśmy, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w porozumieniu z p.o. prokuratora krajowego Jackiem Bilewiczem odwołali z delegacji i funkcji 10 prokuratorów okręgowych oraz regionalnych. Informację przekazał resort sprawiedliwości, wspominając o "konsekwentnym programie zmian w Prokuraturze, mającym na celu przywrócenie tej służby obywatelom".

A według portalu Interia, wszyscy śledczy objęci decyzją Adama Bodnara zostali powołani na stanowiska w minionych latach. Niektórzy z prokuratorów byli bliskimi współpracownikami byłego szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Więcej o szczegółach tej decyzji Bodnara piszemy tutaj.