Dramatyczne doniesienia ze świata mediów. Nie żyje 33-letnia Agata Tomasiewicz

redakcja naTemat
30 stycznia 2024, 17:46 • 1 minuta czytania
Nie żyje Agata Tomasiewicz, dziennikarka i krytyczka teatralna. 33-latka zmarła nagle. Miesięcznik "Teatr", z którym współpracowała dziennikarka, przekazał, że nic nie zapowiadało jej śmierci.
Agata Tomasiewicz nie żyje. 33-letnia dziennikarka zmarła nagłe. Fot. Magazyn "Teatr"/Facebook

"Z bólem zawiadamiamy o śmierci naszej redakcyjnej koleżanki Agaty Tomasiewicz" – przekazano w poście w mediach społecznościowych miesięcznika "Teatr".


Agata Tomasiewicz nie żyje. 33-letnia dziennikarka zmarła nagłe

Dziennikarka była absolwentką wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej. "Za rozprawę „Dialektyka dystansu i bliskości. Perspektywa voyeurystyczna w spektaklach »Sekretne życie Friedmanów«, »Koncert życzeń« i »Wieloryb. The Globe«” zdobyła III nagrodę w Konkursie na najlepszą pracę magisterską z zakresu wiedzy o teatrze, widowisku i performansie (2018/2019)" – przypomniano w pożegnalnym poście.

Tomasiewicz po studiach zaczęła pracować w "Teatrze", gdzie stale publikowała recenzje i rozmowy teatralne. Magazyn przekazał też, że w Instytucie Badań Literackich skończyła kurs edytorstwa i redakcji tekstów, a w Instytucie Kultury Polskiej UW zaczęła studiować kulturoznawstwo.

"Przez kilka lat pracowała także w wydawnictwie ADiT, przygotowując do druku książki dramatyczne. Jako członkini Komisji Artystycznej brała udział w 29. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. W krytyce łączyła wiedzę o teatrze współczesnym z doskonałą znajomością nowych teorii humanistycznych" – napisano.

Magazyn "Teatr": Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci

Dziennikarka była m.in. laureatką IV edycji Ogólnopolskiego Konkursu im. Andrzeja Żurowskiego dla młodych krytyków i krytyczek.

"O teatrze pisała kompetentnie i błyskotliwie, a prowadzone przez nią rozmowy były rzetelne i dociekliwe. W naszej redakcji dała się poznać jako osoba sumienna i niezwykle życzliwa. Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci" – podkreślił magazyn "Teatr".

Tomasiewicz do lutowego numeru miesięcznika przygotowała bowiem recenzję dyplomu studenckiego i kolejny odcinek z cyklu Fokus na…, w którym prezentowała sylwetki młodych artystów.

"Trudno nam uwierzyć, że są to jej ostatnie teksty, a najbliższe kolegium redakcyjne "Teatru" odbędzie się już bez jej udziału. Żegnamy Cię, Droga Agato" – przekazano w podsumowaniu pożegnalnego postu.

Kondolencje po śmierci dziennikarki

Po informacji o jej śmierci pojawiły się liczne kondolencje. "Agata zaczynała swoje pisanie o teatrze jeszcze jako studentka AT w Warszawie na portalu Teatr dla Was.... już wtedy zwracała uwagę jej ogromna wiedza, dociekliwość i głęboka rzetelność w podejściu do każdego opisywanego spektaklu... Ogromny smutek..." – napisał krytyk Wiesław Kowalski.

"Żegnamy Agatę Tomasiewicz, laureatkę IV edycji Konkursu Żurowskiego. Wielki żal" – dodał do tego Tomasz Miłkowski, krytyk, prezes polskiej sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych.

Nie jest znana przyczyna śmierci dziennikarki. Na razie nie podano też informacji, kiedy odbędzie się pogrzeb.