Tusk zapowiada, co się stanie w Orlenie. "Najbliższe tygodnie pokażą"
Donald Tusk o przyszłości Orlenu. "Najbliższe tygodnie pokażą"
– Wiecie, co ja myślę o panu Danielu Obajtku i latach straconych w Orlenie. To nie jest sztuka zbudować przy pomocy rządu taką pseudo potęgę. To nie ma nic wspólnego z sukcesem gospodarczym – powiedział Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
– Nie mieliśmy do czynienia z utalentowanym menedżerem tylko z człowiekiem, który miał bezpośrednie dojścia do Jarosława Kaczyńskiego, który robił wszystko, co Obajtek chciał – dodał.
– To, co ujawni się w czasie najbliższych pierwszych tygodni nowej władzy w Orlenie, to będzie pouczająca lekcja o tym, jak bardzo polityka potrafi dewastować gospodarkę, kiedy to politycy decydują o tym, co dzieje się w danej firmie – podkreślił.
– Gdybyśmy wzięli pod uwagę tylko to, co pisały o Orlenie PiS-owskie służby, to już wystarczyłoby na serial sensacyjny. Nie dziwię się, że pan Obajtek sprawiał wrażenie bardzo zdenerwowanego. Na jego miejscu też nie czułbym się najlepiej – skomentował.
Daniel Obajtek wyleciał z Orlenu. "Będzie miał czas przygotować zeznania"
Przypomnijmy, że jeszcze w czwartek nad ranem Orlen wydał komunikat, w którym poinformował o odwołaniu Daniela Obajtka ze stanowiska.
"Rada Nadzorcza Spółki, po zapoznaniu się z pismem Prezesa Zarządu Orlen S.A. Pana Daniela Obajtka, w którym oświadczył, że 'oddaje się do dyspozycji Rady Nadzorczej, w zakresie sprawowanej funkcji', postanowiła odwołać Pana Daniela Obajtka z Zarządu Orlen S.A. z upływem dnia 5 lutego 2024 roku" – czytamy.
Przełomowa sytuacja wywołała lawinę reakcji w mediach społecznościowych. "Odwołany Obajtek będzie miał teraz czas przygotować się do zeznań" – stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński.
"Obajtek. Zostanie w Polsce? Czy ucieknie?" – zapytał Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej. "Daniel Obajtek został odwołany z funkcji prezesa Grupy Orlen. Dzień dobry w czwartek!" – dodał szef Nowej Lewicy Robert Biedroń.
Jeszcze przed konferencją Donald Tusk krótko skomentował dymisję Obajtka. "Dobry czwartek. Wiktora Orbana dało się 'przekonać', Daniela Obajtka dało się odwołać. Jedziemy dalej" – stwierdził premier na platformie "X.