Była wicewojewoda z czasów PiS usłyszała zarzuty. Chodzi o gigantyczną kwotę
– 59-letnia Lucyna P. usłyszała dziesięć zarzutów. Najpoważniejszy dotyczy przywłaszczenia 700 tys. zł – przekazała w czwartek (1.02) rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.
Była wojewoda podkarpacka z zarzutami
Chodzi o lata 2014-2020, kiedy podejrzana pracowała w Przemyślu (woj. podkarpackie), jako prezeska stowarzyszenia i dyrektora przedszkola. Śledczy ustalili, że będąc upoważnioną do dysponowania środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunkach bankowych tych instytucji, miała przywłaszczyć i rozdysponować na cele niezwiązane z działalnością placówki kwotę prawie 700 tys. zł.
Jak podaje portal Interia, pozostałe 9 zarzutów dotyczy m.in. składania fałszywych oświadczeń majątkowych oraz nierzetelnych dokumentów przy wnioskach o dofinansowanie. Za zarzucane czyny kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
Zarządzała biurem poselskim Kuchcińskiego
Lucyna P. nie przyznaje się do zarzutów. Podejrzana składała w prokuraturze wyjaśnienia. Wobec kobiety zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł, dozór policji, a także zakaz kontaktowania się z świadkami.
59-latka w latach 2018-2020 była wicewojewodą podkarpacką. Następnie sprawowała funkcję wiceprezeski zarządu PGNiG Technologie w Krośnie, a także: dyrektorki biura poselskiego Marka Kuchcińskiego, radnej, wiceprzewodniczącej i przewodniczącej Rady Miasta Przemyśla.