Debiut Beaty Tadli w "Pytaniu na śniadanie" z wpadką. Tak zareagowali widzowie
Przypomnijmy: 30 stycznia na profilu ma Instagramie programu Onet Rano pojawiło się wideo, na którym widać, jak Beata Tadla żegna się z zespołem i widzami.
Debiut Beaty Tadli w "Pytaniu na śniadanie". Zaliczyła małą wpadkę
– Poprawiam ten makijaż, poprawiam i chyba nic już z tego nie wyjdzie. Przetrwaliśmy razem pandemię, to był niesamowity czas, dla mnie jako dziennikarki, ale myślę, że także dla widzów, którzy ten eksperyment obserwowali – powiedziała na tym nagraniu.
Z kolei w sobotę prezenterka razem z Tomaszem Tylickim przywitali już widzów TVP2 w "Pytaniu na śniadanie". Tadla miała jednak małą wpadkę podczas powitaniu widzów.
– Kłaniamy się nisko, to jest "Pytanie na Śniadanie" w środę, w trzecim dniu lutego. To będzie niezapomniany dzień! – stwierdziła, myląc tym samym dzień tygodnia.
Jej debiut w TVP2 generalnie się jednak spodobał. Komentujący piszą: "miło Panią ponownie widzieć na szklanym ekranie" czy "Super para, która ma aparycję w sobie i są mega sympatyczni".
Warto też dodać, że z programem "PnŚ" w ostatnim czasie pożegnało się wielu prowadzących, w tym Anna Popek, Tomasz Kammel, Katarzyna Cichopek oraz Maciej Kurzajewski. Były też głośne powroty oraz transfery.
Powrót Katarzyny Dowbor do "Pytania na śniadanie"
Jednym z nich było przejście Katarzyny Dowbor, która zadebiutowała ostatnio jako prowadząca program "Pytanie na śniadanie" wraz z Filipem Antonowiczem. – Proszę państwa, ja się trochę denerwuję i za Filipa, i za siebie. Ja tu wróciłam, ale Filip jest pierwszy raz w telewizji – powiedziała na samym początku prezenterka.
Niektórzy zareagowali bardzo entuzjastycznie na powrót Dowbor do Telewizji Polskiej.
"Świetna wiadomość, uwielbiam Kasię"; "Lubię ten program, a teraz będę oglądała jeszcze chętniej, gratulacje"; "Super, będzie wesoło"; "Ja zobaczę z miłą chęcią"; "Ekstra, pani Kasiu, powodzenia! W nowej-starej pracy" – można przeczytać w komentarzach w sieci.
Innym z kolei nowi prowadzący nie przypadli do gustu. "Ja chcę starą ekipę. Jak można zwolnić osoby, które naprawdę chciało się oglądać" – skomentował jeden z użytkowników Instagrama. Debiut Tadli na razie nie wzbudza większych kontrowersji.