PiS siłą chce wejść z Kamińskim i Wąsikiem do Sejmu. Jest reakcja Tuska
Przypomnijmy, że rano przed budynkiem parlamentu pojawił się Jarosław Kaczyński, który udzielił krótkiego komentarza korespondentom sejmowym.
– Banda złodziei przerażonych. My się nie chcemy przepychać. My chcemy, żeby władza przestrzegała prawa. Nie wiem, czy będzie próba wejścia na salę plenarną. Władza działa w sposób całkowicie bezprawny i kiedyś za to odpowie – powiedział.
Chwilę później prezes Prawa i Sprawiedliwości zaczął wygłaszać oświadczenie. Zarzucił, że to dziennikarze blokują przejście do Sejmu. – Marszałek musi aktywować kartę Wąsika i Kamińskiego. To pół minuty. Ja w tej chwili pójdę z panami do... – urwał.
– Panowie, to opowieść panów, którzy zdradzili to, co powinien czynić prawnik. Myśmy się nie zdecydowali na siłowe wejście. To tłum dziennikarzy do tego doprowadził. Myśmy chcieli rozmawiać – kontynuował.
Kaczyński zapowiedział spotkanie z Komendantem Straży Marszałkowskiej. – Jeżeli marszałek będzie gotów rozmawiać, to będziemy rozmawiać. Nie bierzemy pod uwagę siłowych scenariuszy. Chcemy, żeby prawo było przestrzegane – dodał Kaczyński.
Tusk reaguje
Na słowa prezesa PiS odpowiedział już Donald Tusk. ">Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem< - powiedział prezes Kaczyński. Sam bym tego lepiej nie ujął" – napisał na X (dawniej Twitter) premier Donald Tusk.