Oscary czekają zmiany. Od 2026 będą przyznawane w zupełnie nowej kategorii

Zuzanna Tomaszewicz
09 lutego 2024, 14:26 • 1 minuta czytania
W zagranicznych mediach od pewnego czasu mówi się o tym, że Amerykańska Akademia Filmowa powinna wprowadzić kolejne kategorie do konkursu. Właśnie ogłoszono, że od 2026 roku Oscary będą przyznawane osobom, które mają ogromny wpływ na całokształt filmów.
Od 2026 roku Oscary będą przyznawane w nowej kategorii. Fot. Retna / Photoshot / REPORTER

Oscary wprowadzą kategorię za najlepszy casting

Od ponad 20 lat Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nie wprowadziła do konkursu żadnej nowej kategorii. Wszystko ma się zmienić już za dwa lata. W 2026 roku podczas uroczystej ceremonii zostaną wręczone pierwsze Oscary za największe osiągnięcia w dziedzinie castingu.


"Kierownicy castingu odgrywają zasadniczą rolę w tworzeniu filmów, a w miarę rozwoju Akademii z dumą dodajemy obsadę do dyscyplin, które uznajemy i celebrujemy" – napisali w oświadczeniu dyrektor generalny Akademii Bill Kramer i prezes Janet Yang. W komunikacie padło nawet stwierdzenie, że to kamień milowy dla członków zespołów organizujących castingi.

Dyrektorzy castingu (lub reżyserzy obsady) pełnią jedną z kluczowych ról w procesie produkcji dzieł filmowych. To oni są odpowiedzialni za dopasowywanie aktorów do odpowiednich ról.

Warto nadmienić, że ostatni raz nową kategorię do Oscarów wprowadzono w 2001 roku - chodzi oczywiście o najlepszy film animowany.

Kto powalczy w tym roku o Oscara?

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, listę kandydatów do złotej statuetki ogłosili we wtorek (23 stycznia) Zazie Beetz z "Deadpoola 2" i Jack Quaid z serialu "The Boys".

Najwięcej nominacji powędrowało do "Oppenheimera" w reżyserii Christophera Nolana (13 nominacji), "Biednych istot" Yorgosa Lanthimosa (11 nominacji) i "Czasu krwawego księżyca" (10 nominacji, z czego trzy powędrowały do Lily Gladstone, Roberta De Niro i Martina Scorsesego).

"Barbie" Grety Gerwig zgarnęła osiem nominacji (w tym dla Ameriki Ferrery i Ryana Goslinga), Maestro" Bradleya Coopera – siedem, a polska koprodukcja "Strefy interesów" Jonathana Glazera, "Anatomia upadku" Justine Triet i "Przesilenie zimowe" Alexandra Payne'a – po pięć szans na Oscara.

Największe szanse na zabranie ze sobą do domu największej liczby statuetek ma - według buckmacherów - ekipa odpowiedzialna za "Oppenheimera". W kategorii najlepszej aktorki pierwszoplanowej faworytką jest Emma Stone ("La La Land" i "Cruella"), zaś najlepszego aktora - Cillian Murphy ("28 dni później" i "Incepcja").

96. ceremonia wręczenia oscarów odbędzie się 10 marca (w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego) w Dolby Theatre w Los Angeles. Gospodarzem gali ponownie został amerykański prezenter telewizyjny i komik Jimmy Kimmel.

Czytaj także: https://natemat.pl/538196,oppenheimer-pewnie-dostatnie-oscara-akademia-uwielbia-te-6-rzeczy