Pawłowską zapytano, czy obejmie mandat po Kamińskim. Odpowiedź może zirytować Kaczyńskiego

Dorota Kuźnik
10 lutego 2024, 20:50 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński dość otwarcie mówił, że "nie ma żadnego wolnego mandatu", który zgodnie z zapowiedzią marszałka Hołowni ma trafić po Mariuszu Kamińskim do pierwszego w kolejności oczekującego polityka z list PiS. Tym jest Monika Pawłowska, która jednak zdaniem władz partii nie powinna zgodzić się na przyjęcie nominacji. Co zrobi? Na pytanie odpowiedziała dość niejednoznacznie i z pewnością nie tak, jak chciałby tego Kaczyński.
Mandat dla Pawłowskiej. Jest komentarz, który może zirytować Kaczyńskiego Fot. JACEK DOMINSKI / REPORTER

W PiS nawet nie chcą słyszeć, że mandat Mariusza Kamińskiego zostanie przekazany innemu politykowi. Tymczasem właśnie taki ruch zapowiedział Szymon Hołownia.


Pierwszą osobą w kolejce, która nie dostała się do Sejmu, ale może zająć miejsce polityka, jest Monika Pawłowska. To o tyle istotne, że nie można jej zaliczyć do "wiernych" ludzi otoczenia Jarosława Kaczyńskiego. Ex posłanka dotąd kilkukrotnie zmieniała polityczne barwy.

Co z mandatem dla Pawłowskiej? Jest odpowiedź

Na pytanie o swoje plany w związku z działaniami marszałka Hołowni odpowiedziała sama Pawłowska na antenie Polsat News. – Póki co nie podjęłam decyzji, pismo od pana marszałka do mnie nie dotarło. Jak dotrze, to będziemy decydować. Nie znam jeszcze decyzji, mamy jeszcze kilka dni – powiedziała. Jak dodała, "na razie nie chciałaby podnosić żadnych tematów ani niczego komentować".

Zgłoszenie się do Pawłowskiej Szymon Hołownia zapowiadał pod koniec zeszłego tygodnia.

– Wystąpię najpewniej w dniu jutrzejszym z pismem do pani Moniki Pawłowskiej z pytaniem, czy korzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa w objęciu mandatu po panu byłym pośle Mariuszu Kamińskim. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, to będziemy dalej procedować, jeżeli będzie negatywna, to będziemy wysyłać korespondencję do kolejnej osoby z listy przekazanej przez Państwową Komisję Wyborczą – powiedział lider Polski 2050.

Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie do marszałka Sejmu, wskazała troje polityków z listy PiS, z najwyższymi wynikami w wyborach, którzy nie dostali się do Sejmu. Są to właśnie Monika Pawłowska, Beata Strzałka i Ryszard Madziar.

– Nie ma żadnego wolnego mandatu. To łamanie prawa przez marszałka. I tyle –skomentował natomiast w piątek Jarosław Kaczyński.

W ilu partiach była Monika Pawłowska?

Jakie będą konsekwencje wobec Pawłowskiej, jeśli zdecyduje się na przyjęcie mandatu, na razie nie wiadomo, ale jej odpowiedź zdecydowanie nie jest jednoznaczna z tym, co twierdzi prezes PiS i jego wierni współpracownicy. Tymczasem warto podkreślić, że Monika Pawłowska zasłynęła z tego, że należała już do wielu partii i zmieniała nie tylko ugrupowania, ale też poglądy. Z lewej strony politycznej barykady doszła bowiem wprost do prawicy.

W 2019 zaangażowała się działalność polityczną w ramach partii Wiosna, której była koordynatorką w województwie lubelskim. W listopadzie 2019 została wybrana na wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego Lewicy[14]. W marcu 2021 opuściła ten klub i Wiosnę, przechodząc do Porozumienia. 30 września 2021 poinformowała o opuszczeniu Porozumienia, a dzień później wstąpiła do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj także: https://natemat.pl/344747,kim-jest-monika-pawlowska-przeszla-z-lewicy-do-porozumienia