Pachut złamał zasadę, którą ustalili z Dodą. Opublikował zaskakujący post
Doda świętuje swoje 40. urodziny. Pachut wrzucił ich zabawne zdjęcie
Odkąd rozpoczęła karierę i weszła do rodzimego showbiznesu, kroczy twardo własną ścieżką. Onieśmiela przebojowością, ma własną wizję, ceni sobie wolność i niezależność, nie boi się wykrzyczeć swojego zdania, co bywa odbierane jako kontrowersyjne, ale kiedy przychodzi kres jej wytrzymałości, okazuje się, że to jej własna wrażliwość jest w stanie rozłożyć ją na łopatki. Taka jest Doda, która jest zodiakalnym Wodnikiem.
Dorota Rabczewska od dwóch dekad jest na językach Polaków, nie tylko ze względu na muzyczną karierę i szereg przebojów, które wylansowała z zespołem Virgin czy też w pojedynkę. Jej prywatne zawirowania przeżywali razem z nią fani, czytelnicy prasy i internauci.
Choć artystka mogłaby zawstydzić swoją figurą niejedną 18-latkę, to na karku ma już 40-stkę! Królowa polskiej sceny celebruje swoje okrągłe urodziny podczas zagranicznego urlopu, który spędza wraz z ukochanym Darkiem oraz jego pociechami.
Zakochani od kilku miesięcy drastycznie przystopowali z dzieleniem się wspólnymi kadrami. Była to świadoma decyzja. Przypomnijmy, że na początku sierpnia 2023 roku, sportowiec pisał w oświadczeniu: "Pokazując swoje szczęście poszliśmy w całkowicie złą stronę, do której nigdy nie powrócimy…".
W dzień urodzin ukochanej Pachut się jednak złamał. Na jego instagramowym profili wylądowało ich wspólne zdjęcie, na którym nie specjalnie przypominają siebie. Bardziej "Smigola" z powieści J.R.R. Tolkiena i ich ekranizacji. Partner Rabczewskiej dodał jedynie hasztag: "valentines".
Pod postem posypała się lawina ciepłych wpisów, w których wielu obserwatorów Pachuta, załączało życzenia dla Dody. Komentowali też zabawne selfie. "Najpiękniejsza para EVER Doroniu"; "Uwielbiam! Dużo miłości w tym wyjątkowym dniu"; "Najlepsze życzenia dla naszej pięknej królowej! Słodkiego życia u Twojego boku" – pisali.
Doda planuje wydać książkę. Nie odpuści swoim ex?
2023 rok był dla Dody szalenie pracowity. Występowała w ramach spektakularnej trasy "Aquaria Tour" oraz nagrywała swoje reality show "Doda. Dream Tour", które było emitowane na Polsacie.
Chociaż można by pomyśleć, że gwiazda mogłaby mieć ochotę na odpoczynek po tak intensywnym czasie, nic bardziej mylnego. Dorota Rabczewska ma bowiem w planach napisanie książki.
"Bardzo bym chciała napisać i wydać książkę w drugiej połowie 2024 roku. (...) Na podstawie swojego życia zrobiłabym taki poradnik, żeby pomóc ludziom wyjść z (...) sytuacji, których też miałam szansę doświadczyć" – powiedziała w rozmowie z Radiem Eska.
Jak tłumaczyła później, ma również na myśli swoje miłosne historie, którymi żyła cała Polska.
"Ludzie widzą we mnie duże wsparcie mentalne po tym, co przeszłam i co przeżyłam. Po wszystkich swoich porażkach, miłosnych perturbacjach, (...) jestem odbiciem lustrzanym ich problemów. Bardzo często, poza muzyką, proszą mnie o jakieś takie siostrzane rady, mentalne podbudowanie" – wyjaśniła.
Jednocześnie Doda przyznała, że czytając o sobie w autobiografiach swoich byłych partnerów, była zszokowana poziomem ich przekłamania w temacie relacji romantycznych z jej osobą.
"Byłam mega zniesmaczona autobiografiami moich byłych facetów. Wiadomo, że rozstanie z Dodą trzeba zmonetyzować, bo przecież któż chciałby to czytać, gdyby nie to. Czytałam tylko te fragmenty i tak były beznadziejne, to co powiedzieć o reszcie? Jak tamto było przekłamane, to sobie pomyśl, jak 90 proc. musiało być podkręcone pod ich ego" – opowiadała.