Zachód poruszony gestem dziennikarza nowej TVP wobec osób LGBT+. "Punkt zwrotny w Polsce"

Jakub Noch
16 lutego 2024, 11:49 • 1 minuta czytania
Po upadku rządu PiS opinia publiczna na Zachodzie uważnie śledzi zmiany zachodzące w Polsce. Nie umknęły im też ostatnie wydarzenia na antenie TVP, gdy dziennikarz Wojciech Szeląg swój program rozpoczął od zachowania, które jeszcze kilka miesięcy temu w nadwiślańskich mediach publicznych byłoby nie do pomyślenia.
Wojciech Szeląg przeprosił za lata nagonki na osoby LGBT+ w TVP Info. Fot. "Gość Wieczoru" TVP Info

Jak wspominaliśmy w naTemat.pl, w niedzielę 11 lutego program "Gość Wieczoru" w TVP Info rozpoczął się inaczej niż zwykle. Prowadzący audycję Wojciech Szeląg powitał gości, którymi byli aktywiści LGBT+Maja Heban oraz Bart Staszewski i nagle ogłosił, że "najpierw powinny paść trzy zdania":


Przez długie lata w Polsce pod adresem wielu osób padały haniebne słowa, tylko dlatego, że osoby te postanowiły same decydować o tym, za kogo się uważają i kogo kochają. Osoby LGBT+ to nie ideologia, a ludzie. Konkretne imiona, twarze, bliscy i przyjaciele.Wojciech Szalągdziennikarz TVP Info w programie "Gość Wieczoru"

– Wszystkie te osoby powinny usłyszeć słowo "przepraszam" właśnie z tego miejsca – stwierdził Szeląg i jeszcze raz słowem "przepraszam" zwrócił się do swoich gości.

Wojciech Szeląg z TVP Info przeprosił osoby LGBT+. Na Zachodzie głośno o jego geście

To zachowanie dziennikarza TVP wywołało poruszenie nie tylko w Polsce. "Punkt zwrotny w polskiej telewizji państwowej: prezenter przeprasza osoby LGBTQ" – donosi "Frankfurter Rundschau". "Ten gest to kolejny sygnał, że w Polsce coś się zmienia, odkąd prawicowa partia PiS musiała oddać władzę" – ocenia niemiecka redakcja.

"Prezenter TVP przeprosił w swoim programie za to, że od lat wypowiadano 'haniebne słowa'" – informuje "Kölner Stadt-Anzeiger". Dziennik z Kolonii również wyjaśnia Niemcom, że mowę nienawiści w polskiej telewizji publicznej zakończyła dopiero niedawna zmiana władzy.

"Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej nowy szef rządu Donald Tusk obiecywał szybką reformę nadawcy. Jest to konieczne, aby naprawić szkody, jakie w okresie rządów PiS wyrządzono praworządności. Kilka dni po zaprzysiężeniu Tuska na premiera jego rząd ostatecznie zwolnił kierownictwo TVP i zainicjował daleko idące zmiany personalne" – czytamy w "KStA".

Po zachodniej stronie Odry o geście Wojciecha Szeląga donosi m.in. także niemiecki publiczny nadawca Deutsche Welle w swoim anglojęzycznym wydaniu.

O sprawie mówi się również w Wielkiej Brytanii i USA. BBC w swojej międzynarodowej edycji przypomina, iż "kanał TVP Info był krytykowany jako tuba poprzedniej rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość".

Renomowana redakcja cytuje Barta Staszewskiego, który wyznał, że po przeprosinach Szeląga prawie rozpłakał się na wizji. Aktywista podkreślił, iż TVP przez minione lata było "narzędzie totalnej nienawiści" wobec ludzi takich jak on.

BBC zwraca uwagę, że Wojciech Szaląg nie pracował w TVP w czasach PiS, a na antenie tej stacji pojawił się dopiero w styczniu tego roku. "Jego nominacja jest częścią szeroko zakrojonej serii zmian personalnych pod rządami nowej władzy. Nowe kierownictwo TVP Info przeprosiło także za ataki na Pawła Adamowicza, byłego prezydenta Gdańska, zamordowanego w 2019 roku" – zaznaczono.

Czytaj także: https://natemat.pl/541661,dziennikarz-tvp-przerwal-program-i-przeprosil-niewiarygodne-zdania