Dramat 29-letniego Polaka w Białorusi. "Przybył do kraju i zniknął"

Dorota Kuźnik
03 marca 2024, 19:29 • 1 minuta czytania
Już 21 marca przed białoruskim sądem ma stanąć Roman Haluza. To obywatel Polski, który obwiniany jest w Białorusi o zdradę państwa. W naszym kraju zajmował się między innymi pomocą białoruskim uchodźcom.
Proces Polaka Romana Haluzy w Białorusi. Jest oskarżony o zdradę stanu For. Jakub SZAMETO / East News

O sprawie informuje opozycyjne do reżimu Łukaszenki stowarzyszenie Wiosna. 29-latek ma stanąć przed sądem już w najbliższych tygodniach. Mężczyzna studiował w Polsce i uzyskał tu obywatelstwo. Spędził w kraju dziewięć lat, ale najbliższych piętnaście może spędzić w białoruskim więzieniu. Taka kara grozi mu za zdradę państwa, o którą jest obwiniany.


Wiosna podaje, że 19 lipca 2022 r. mężczyzna "przybył do Białorusi i zniknął". W mediach społecznościowych pojawiła się informacja od jednego z jego znajomych, że Roman Haluza trafił do aresztu śledczego KGB.

Haluza walczył z białoruskim reżimem

Polak białoruskiego pochodzenia był zaangażowany w walkę z reżimem Alaksandra Łukaszenki. Pomagał w Polsce uchodźcom, którzy po ucieczce z kraju szukali tu azylu. Niestety to działania, za które przeciwnicy samozwańczego prezydenta Białorusi są karani. Niesprawiedliwe wyroki za krytykę władzy zapadają zresztą nie tylko wśród Białorusinów, o czym informuje polskie MSZ.

"Dziś Białoruś to kraj wciąż skrajnie nieprzyjazny dla samych Białorusinów. W białoruskich koloniach karnych wciąż przebywa kilka tysięcy przeciwników politycznych władz, w tym przedstawiciele polskiej mniejszości narodowej" – czytamy na stronie resortu w komunikacie, który zamieszczono przed tamtejszymi wyborami parlamentarnymi.

"W politycznych procesach pod absurdalnymi zarzutami zapadają wyroki długoletniego więzienia za najmniejszy nawet przejaw niezależności, w tym krytykę władzy. Więźniom odmawia się podstawowych praw, są oni przetrzymywani w ciężkich warunkach oraz poddawani nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu" – wskazano.

Polskie ministerstwo spraw zagranicznych nieustannie apeluje także o uwolnienie polskich więźniów politycznych, którzy osadzani są w koloniach karnych w Białorusi.

"Polska nieustannie wzywa władze w Mińsku do respektowania swoich międzynarodowych zobowiązań, uwolnienia i rehabilitowania wszystkich więźniów politycznych oraz przystąpienia do zakrojonej na szeroką skalę wewnętrznej reformy instytucjonalnej, która pozwoli przekształcić Białoruś w wolne, demokratyczne i odpowiedzialne europejskie państwo przestrzegające praw i dbające o dobrostan swoich obywateli. Naród Białoruski na to zasługuje" – zaapelowano w przedwyborczym oświadczeniu MSZ.