KO chce rewolucji w głosowaniu w wyborach. Dotyczy wszystkich Polaków
Obecnie korespondencyjnie w wyborach mogą głosować tylko osoby niepełnosprawne o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, podlegające w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz które najpóźniej w dniu głosowania kończą 60 lat. Takiego przywileju nie mają już głosujący za granicą.
KO chce rewolucji w głosowaniu w wyborach. Jest już projekt
Koalicja Obywatelska chce jednak bardzo szerokich zmian. Według nowelizacji Kodeksu wyborczego proponowana przez KO wszyscy wyborcy – tak w Polsce jak i za granicą – będą mogli głosować korespondencyjnie w wyborach prezydenckich, parlamentarnych oraz do PE. Jeśli chodzi o wybory samorządowe, to korespondencyjnie będą mogli głosować tylko wyborcy z niepełnosprawnością.
KO uważa, że taka zmiana dobrze wpłynie na frekwencję. "Skorzystanie z uprawnienia do oddania głosu nie powinno dla nikogo wiązać się z nadmiernymi trudnościami. Umożliwienie wyborcom skorzystania z dogodnej dla nich formy oddania głosu stanowi formę respektowania konstytucyjnego prawa równości wobec prawa" – napisano w tej nowelizacji.
Jeśli wyborca będzie chciał tak głosować, musi to zgłosić do trzynastego dnia przed dniem wyborów – w Polsce do komisarza, a zagranicą do konsula. Nowelizacja miałaby wejść w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia. Na razie projekt trafił do Sejmu.
W 2024 roku mamy wybory samorządowe i do PE
W najbliższym czasie czekają nas aż dwa głosowania, a pierwsze będą wybory samorządowe. – Podjąłem dzisiaj decyzję o wydaniu rozporządzenia. Wybory samorządowe odbędą się w dniach 7 i 21 kwietnia – przekazał 15 stycznia podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. – Mam nadzieję, że kwiecień będzie dobrym miesiącem dla polskiej samorządności – podkreślił wówczas szef rządu.
Sondaże jednak coraz mocniej wskazują, jaki może być ich finał. "Kto Pani/Pana zdaniem wygra wybory samorządowe?" – takie pytanie, w sondażu dla rp.pl, zadała niedawno pracownia SW Research. Efekt okazał się druzgocący dla partii Jarosława Kaczyńskiego.
43,2 proc. Polaków uznało, że wybory samorządowe wygra Koalicja Obywatelska. PiS znalazł się na drugim miejscu, ale przewaga KO jest nad nim ogromna. Jak wynikało z sondażu SW Research dla rp.pl tylko 16,9 proc. badanych uznało, że wybory wygra partia Jarosława Kaczyńskiego.
Jakie są szanse innych ugrupowań na zwycięstwo w wyborach samorządowych? Na Trzecią Drogę postawiło 8,3 proc. respondentów, na Konfederację – 4,9 proc., a na Nową Lewicę – 2,8 proc. Aż 22,7 proc. badanych odpowiedziało jednak "nie mam zdania". Z kolei 1,2 proc. respondentów wierzy, że wygra inne ugrupowanie.
Jeśli chodzi o wybory do PE, to Unia Europejska 22 maja 2023 roku zatwierdziła termin tego głosowania na okres od 6 do 9 czerwca 2024 roku.