Cieszy was słońce? To zobaczcie, co będzie się działo od poniedziałku do środy!
Choć sobota (9 marca) jest jeszcze pogodna, to naprawdę ostatnie chwile ze słońcem. W niedzielę w wielu regionach Polski pojawią się już deszcze, nie będą jednak jeszcze obfite. Ich suma nie powinna przekroczyć 5 milimetrów – podaje serwis Twoja Pogoda.
Znacznie bardziej intensywne opady deszczu pojawią się od poniedziałku (11 marca) do środy (13 marca). Wtedy nad Polską dotrze centrum niżu atmosferycznego wraz z frontami. Polacy muszą być gotowi na ciągły deszcz przy całkowitym zachmurzeniu nieba. Niewiele deszczu spadnie jedynie na zachodnich krańcach Polski. Na pozostałym obszarze Polski łączne sumy opadów w ciągu 3 dni osiągną przeważnie 15-30 mm, a lokalnie – mowa głównie o południu i wschodzie – nawet 50 mm. Jak zauważa serwis, norma dla całego marca wynosi 30-40 mm. Oznacza to, że w krótkim czasie spadnie tyle deszczu, co przez cały miesiąc. A może nawet więcej. Może to się skończyć nie tylko wezbraniami rzek, ale i podtopieniami.
Wspomnijmy, że w wielu regionach Polski gleba i tak od tygodni jest już nasiąknięta wodą deszczową i roztopową. Praktycznie nie ma więc możliwości dalszego pochłaniania jej, zwłaszcza że mowa o naprawdę dużych ilościach deszczówki.
I w dalszej perspektywie także nie widać zbyt wiele słońca. Sumy opadów mają przekraczać normy wieloletnie w wielu regionach Polski.
Czytaj także: Znamy prognozę pogody na cały marzec. Synoptycy: będzie gwałtowna zmiana trendu
A jaka będzie pogoda w całym marcu? Jak podają Fani Pogody, jest szansa, że po raz pierwszy od początku roku temperatura przekroczy 20 stopni Celsjusza. Już jednak we wcześniejszej prognozie zauważali, że będzie to miesiąc z bardzo dużą sumą opadów.
Według prognoz długoterminowych częściej zacznie padać w drugiej i trzeciej dekadzie marca. Najwięcej opadów modele pokazują na południu kraju. Na obszarach podgórskich i górskich opady mogą mieć nawet formę śniegu i deszczu ze śniegiem.