Wstrząsające morderstwo na Pomorzu. 35-latek miał skatować go na śmierć tępym narzędziem
35-latek podejrzany o zabójstwo w Chojnicach nie przyznał się do winy przed prokuratorem. Doszło do niego w piątek 8 marca przed południem w domu jednorodzinnym na terenie jednego z osiedli w Chojnicach.
– Zgromadzone dowody wskazują na to, że sprawcą zbrodni jest 35-letni mieszkaniec Chojnic, który na terenie tej posesji wynajmował pokój. W trakcie szczegółowych oględzin na ciele pokrzywdzonego ujawniliśmy szereg ran tłuczonych, w szczególności w okolicach głowy, zadanych najprawdopodobniej jakimś tępym narzędziem – przekazał prokurator Prokuratury Rejonowej w Chojnicach Mirosław Orłowski.
Po zabójstwie 35-latek miał zbiec z miejsca zdarzenia i zabrać samochód ofiary. – Ten samochód kilka godzin później został odnaleziony na terenie powiatu kościerskiego, a około godz. 21.30 policjanci zatrzymali mężczyznę w Gdyni – podał w sobotę prokurator.
W niedzielę (10 marca) 35-latek usłyszał zarzut zabójstwa. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Odmówił jakichkolwiek wyjaśnień. Taką informację przekazał w niedzielę prokurator Otłowski PAP. Prokuratura złożyła w Sądzie Rejonowym w Chojnicach wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. – Sąd w pełni podzielił nasze stanowisko i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – przekazał prokurator Orłowski.
Przedstawiciel prokuratury podkreślił, że z uwagi na charakter sprawy udało się przyspieszyć dokonania oględzin zewnętrznych oraz sekcji zwłok.
– W poniedziałek będziemy wiedzieli, co było bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego i jaki był mechanizm prowadzący do jego zgonu – przekazał.
Za zabójstwo 35-latkow grozi dożywocie.