Szokująca decyzja resortu Sikorskiego. Szefowa Biełsatu: Dla nas to katastrofa

Nina Nowakowska
11 marca 2024, 20:57 • 1 minuta czytania
W rozmowie z portalem Press dyrektorka Telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska przekazała, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych ograniczyło budżet stacji niemal o połowę. Jak podkreśla, to prawdziwa "katastrofa" dla działającego w ramach TVP kanału.
Szokująca decyzja resortu Sikorskiego. Szefowa Biełsatu: Dla nas to katastrofa. Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Celem Biełsatu jest zapewnienie Białorusinom dostępu do rzetelnych informacji o ich kraju i innych państwach Europy Wschodniej. Kanał jest częścią Telewizji Polskiej i od początku działalności współfinansuje go polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz międzynarodowi darczyńcy.


Jak zaznacza Agnieszka Romaszewska, Biełsat od dawna nie jest tylko kanałem telewizyjnym, ale dużym przedsięwzięciem multimedialnym, zatrudniającym około 300 pracowników.

MSZ radykalnie ograniczyło budżet TV Biełsat

W tegorocznym budżecie państwa dla MSZ na działalność radiową i telewizyjną zaplanowano 209 mln zł. – Jak się zorientowałam, MSZ na Biełsat zamierza z tego przeznaczyć 40 mln zł. Takiej dziury nie uda się załatać. To może wystarczyłoby tylko na pokrycie kosztów stałych i produkcję informacji dotyczących Białorusi, ale w bardzo okrojonej formie – przyznała dyrektorka Biełsatu, dodając, że przedstawiciele telewizji nie mają nawet nadziei na dodatkowe środki z TVP.

Według Press, dla porównania w ubiegłym roku w budżecie Biełsatu znalazło się 74 mln zł – 63 mln od MSZ i 11 mln od TVP. Jak podsumowuje Romaszewska, same programy cykliczne i reportaże kosztują medium ok. 18 mln zł. Podkreśliła również, że resort nie skontaktował się z nią przy planowaniu budżetu kanału.

W poście na Facebooku dyrektorka stacji stwierdziła, że radykalne cięcie budżetu oznacza faktyczną "likwidację" kanału. Jak wyjaśniła, "żadna instytucja, a już z pewnością ta, która bardzo wydajnie gospodaruje pieniędzmi, nie przeżyje cięcia budżetu o prawie 50%."

"Mamy gigantyczny wzrost zasięgów"

W kwietniu 2022 r. Romaszewska udzieliła naTemat.pl wywiadu, w którym opowiedziała m.in. o popularności Biełsatu oraz tym, jak mieszkańcy Białorusi docierają do rzetelnych informacji.

– Nadajemy jako Biełsat przez satelitę. Mamy gigantyczny wzrost zasięgów na Facebooku i YouTube. Poza tym Białorusini korzystają oczywiście z Telegrama i wielu innych mediów. Nie mają zaufania do oficjalnego przekazu państwowych mediów – komentowała w rozmowie z Rafałem Badowskim.

Jak wspomniała, w 2020 r. Białoruś "obudziła się na dobre". Wówczas w kraju odbyły się wybory prezydenckie, które według powszechnej opinii zostały sfałszowane. Konsekwencją były masowe protesty, których uczestników spotkały brutalne represje. – Białorusini czytają i oglądają niezależne media – zaznaczyła w wywiadzie.