Kuriozalna sytuacja w Poznaniu. Ukradł urnę z prochami i rozsypał je w... tramwaju

redakcja naTemat
17 marca 2024, 21:18 • 1 minuta czytania
Do niebywałej sytuacji doszło w Poznaniu. Mężczyzna wykopał urnę z prochami swojego ojca i zabrał z cmentarza. Potem wsiadł do tramwaju, a z urny wysypały się prochy. Zatrzymała go policja.
Niebywała sytuacja w Poznaniu. Ukradł i zniszczył urnę z cmentarza. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/Instagram.com / poznan_moment

Niebywała sytuacja w Poznaniu. Ukradł i zniszczył urnę z cmentarza

Jak podał portal Codziennypoznan.pl, w niedzielę po godzinie 16:30 doszło do niezwykłego zdarzenia na terenie cmentarza na Miłostowo w Poznaniu, gdzie mężczyzna, który był najpewniej pod wpływem alkoholu, ukradł urnę z prochami. Podobno miały one należeć do jego ojca.


Jakąś godzinę później mężczyzna pojawił się w tramwaju, gdzie "niszcząc urnę, rozsypał prochy". Służby o sytuacji zaalarmowali inni pasażerowi pojazdu.

Radio Poznań precyzuje i podaje, że na zdjęciach zrobionych przez pasażerów widać, że mężczyzna przewoził urnę na podłodze, pod siedzeniem.

Radio skontaktowało się też z policją. Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji przekazał stacji radiowej, że mężczyzna trafił na komisariat na Polance, a urnę zabezpieczono. 

Nie jest jasne, czemu tak się zachował. Służby sprawdzą, czy był pod wpływem jakichś środków odurzających lub alkoholu.

Czytaj także: https://natemat.pl/546128,cmentarz-w-radomsku-samowola-budowlana-nie-ma-gdzie-grzebac-zmarlych