Otwarta wojna w obozie PiS. Mastalerek bezpardonowo odpowiada Błaszczakowi

Jakub Noch
18 marca 2024, 14:44 • 1 minuta czytania
Mariusz Błaszczak w poniedziałek udzielił wywiadu, w którym wykpił spekulacje o powstaniu nowej partii z Andrzejem Dudą i Mateuszem Morawieckim na czele. Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS szybko doczekał się mocnej dopowiedzi wprost z Pałacu Prezydenckiego, a sposób, w jaki Marcin Mastalerek odniósł się do byłego wicepremiera, potwierdza, że w obozie prawicy wybuchła już otwarta wojna.
Fot. Piotr Molecki / East News

"Wiewiórki donoszą, że Morawiecki myśli o założeniu nowej partii po eurowyborach. Partię ma wspierać Duda. Wszystko mają dogadywać Chłopik z Mastalerkiem i Bielanem. Ma to być rozsądna proeuropejska opozycja. Sojusz MM-AD-AB" – informowali pod koniec ubiegłego tygodnia Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca z Radia ZET.


W poniedziałek o odniesienie się do tych spekulacji Mariusz Błaszczak został poproszony przez Bogdana Rymanowskiego w programie "Gość Radia ZET". Przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości nie gryzł się w język. – Jak Chłopik z Mastalerkiem mają to robić, to nie wróżę temu przyszłości. To fake – stwierdził.

A to natychmiast podniosło ciśnienie w Pałacu Prezydenckim. W mediach społecznościowych byłemu wicepremierowi w bezpardonowy sposób postanowił odpowiedzieć szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek.

"Panie Błaszczak, patrząc na pana 'osiągnięcia' w odbudowie przemysłu zbrojeniowego, to ja panu nie wróżę przyszłości. Zajmij się pan wreszcie pracą, a nie fejkami, bo to szkodzi kandydatom PiS w wyborach samorządowych" – czytamy we wpisie polityka coraz częściej nazywanego "wiceprezydentem".

Choć Błaszczak i Mastelarek teoretycznie są zgodni w ocenie tego, że informacje o rozpadzie Prawa i Sprawiedliwości "to fake", poniedziałkowa wymiana ciosów potwierdziła, że ze Zjednoczonej Prawicy pozostało już naprawdę niewiele.

Zjednoczona Prawica? Coraz więcej konfliktów w PiS-owskim obozie

Kilka dni wcześniej w naTemat.pl informowaliśmy o podobnej potyczce pomiędzy Patrykiem Jakim a Piotrem Müllerem.

Podczas spotkania z wyborcami w Pabianicach tymczasowy lider Suwerennej Polski zarzucił Mateuszowi Morawieckiemu "podpisywanie wszystkich dziadostw w Unii Europejskiej". Andrzej Duda od Jakiego oberwał natomiast za zawetowanie tzw. Lex TVN oraz części ustaw sądowych.

"Może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś Prezesa, Premiera i Głowę Państwa. Szkoda, że takiej energii nie przełożyliście na działania w prokuraturze, sądach (...). Szkoda, że przez Wasz radykalizm straciliśmy kilka punktów procentowych do zwycięstwa" – odpowiadał mu Müller.

"Szkoda, że Wasz radykalizm obudził złość na nasz obóz i zmobilizował osoby, które poszły na wybory tylko dlatego, że nie chcieli tego stylu uprawiania polityki, co prezentujecie. Szkoda, że w ramach partykularnych interesów celujesz działa w kolegów ze Zjednoczonej Prawicy zamiast w Donalda Tuska" – podsumował.

Czytaj także: https://natemat.pl/547094,patryk-jaki-krytycznie-o-dudzie-i-morawieckim-tak-reaguje-pis