Konflikt w obozie PiS. Brudziński o "rozemocjonowanych jak pensjonarki"
"Moi drodzy młodzi koledzy, rozemocjonowani ostatnio jak pensjonarki i toczący ku uciesze "totalnych" i sprzyjających im mediów idiotyczne spory" – zaczął swój wpis w serwisie X Joachim Brudziński (PiS).
Konflikt w PiS. Brudziński o "zerwanych beretkach" i "rozgrzanych głowach"
Jak napisał, ma serdeczną prośbę "wsadźcie wasze rozgrzane głowy pod strumień zimnej wody i uświadomcie sobie, że jeżeli mamy wrócić do władzy i nie gorszyć naszych wyborców to tylko wzajemny szacunek i współpraca wszystkich środowisk tworzących Zjednoczoną Prawicę może nas uchronić od spektakularnej klęski".
"Pracowaliśmy razem w kampaniach od 2015 roku i wygrywaliśmy dlatego, że pomimo różnic potrafiliśmy być RAZEM! " – zaapelował. I podsumował: "Jeżeli wasze zerwane beretki nie wrócą szybko na rozgrzane głowy, to pożegnajcie się z perspektywę powrotu prawicy do władzy. Rządy tuskowych hunwejbinów będą wtedy również waszą współodpowiedzialnością".
Jego wpis rozbawił komentujących. "Piękny cyrk. Wy już nigdy nie wrócicie do władzy, więc spoko. Trzymajcie ten kurs bez obaw i ku naszej uciesze", "Myślałam, że ktoś się pod Pana podszył", "To parody konto?" – brzmi kilka z komentarzy.
Kontrowersyjna wypowiedź Jakiego o politykach PiS
Co jest jednak powodem, że Burdziński zdecydował się na taki wpis? Otóż, chodzi o wypowiedź europosła Partyka Jakiego. Ten polityk Suwerennej Polski miał w miniony piątek spotkanie w Pabianicach. To tam oberwało się czołowym politykom związanym z PiS.
– Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał. Ktoś za to wszystko odpowiada – stwierdził europoseł. I dodał: Jeżeli będzie jeszcze raz Morawiecki premierem, to ja państwu gwarancji żadnej nie daję, że nie będzie tak samo.
Skrytykował też Andrzeja Dudę, kiedy wspomniał o "lex TVN". – No kto zawetował TVN? Bynajmniej nie był to Bronisław Komorowski. No to jak teraz przyjedzie (Andrzej Duda–red.), to trzeba go zapytać, dlaczego to zrobił. Ze strachu? A dlaczego zawetował ustawy sądowe? – zastanawiał się Jaki.
Już wówczas głos zabrał były rzecznik rządu PiS Piotr Müller. "Kolegę Patryka Jakiego zachęcam do rozmów w gronach do tego przeznaczonych. Celowo spłaszczasz dyskusję na temat decyzji rządu w sprawach unijnych, żeby "coś się przykleiło". Szkodzisz tym obozowi. A decyzje w tych obszarach były przyjmowane wyłącznie na poziomie całego kierownictwa PiS. Wiesz o tym doskonale" – zwrócił się do europosła SP. Szczegóły opisaliśmy tutaj.