Aborcja zostaje w Sejmie. W mediach społecznościowych zagotowało się od komentarzy
W Sejmie powstanie specjalna komisja, która zajmie się pracami nad ustawami dotyczącymi prawa aborcyjnego. O jej utworzeniu zapewniał Szymon Hołownia i słowa dotrzymał. Wspomniana komisja zajmie wszystkimi propozycjami.
Przypomnijmy, że politycy Trzeciej Drogi chcą przywrócenia poprzedniego ładu aborcyjnego i referendum. Dwa pozostałe projekty (jeden złożony przez KO i jeden Lewicy) zakładają legalizację aborcji do 12. roku ciąży. Trzeci, złożony przez Lewicę, ma doprowadzić do dekryminalizacji osób, które pomagają w usunięciu ciąży.
Chwilę po zakończeniu głosowania media społecznościowe zalała fala komentarzy. Znaczna część z nich należała do polityków Lewicy, którzy od lat walczą o zalegalizowanie przerywania ciąży w Polsce.
"Prawa kobiet są bezcenne". Lewica tryumfuje ws. aborcji
"Prawa kobiet są bezcenne. Nad projektami Lewicy będziemy dalej pracować – Sejm zdecydował. Konsekwencja i skuteczność" – napisał w serwisie "X" poseł Tomasz Trela.
Do sprawy aborcji bardzo szybko odniósł się również europoseł Robert Biedroń. "Mamy to! Sejm przegłosował projekty aborcyjne przygotowane przez Lewicę i skierował je do prac w specjalnej komisji w Sejmie. To dobra wiadomość przede wszystkim dla Polek, które od 30 lat walczą o swoje prawa. Pracujemy dalej!" – poinformował.
Wielu polityków Lewicy podkreślało, że jest to dopiero początek długiej drogi. "Nasza praca jeszcze się nie skończyła!" – pisała Wanda Nowicka. "To tylko pierwszy krok. Ostatnim będzie wejście w życie prawa do aborcji do 12 tyg. Jak najszybciej" – dodała Katarzyna Lubnauer.
Chwilę po ogłoszeniu wyników głosowania do kwestii przyszłości aborcji odniósł się również Szymon Hołownia. "Obiecaliśmy dość kłótni i dotrzymaliśmy słowa. W Polska 2050 uważamy, że największą szansę na zmianę daje referendum, ale głosowaliśmy za wszystkimi projektami. Zrobiliśmy to z szacunku do demokracji i troski o trwałość koalicji. Teraz oddajemy los tych ustaw w ręce członkiń i członków komisji" – napisał marszałek Sejmu.
Do wyników głosowania w Sejmie odniosła się również Kaja Godek. Działaczka prolife i zagorzała przeciwniczka aborcji nie przebierała w słowach. "Wszystkie 4 ustawy o mordowaniu dzieci przechodzą dalej. A więc wojna" – podsumowała.
Aborcja w Sejmie. Tak głosowali posłowie
Głosowanie nad ustawami aborcyjnymi odbyło się w piątek. Za przyjęciem odrzucenia pierwszego projektu Lewicy w pierwszym czytaniu głosowało 442 posłów, 204 było za, 223 przeciw, a 15 wstrzymało się od głosu.
Za przyjęciem odrzucenia drugiego projektu Lewicy w pierwszym czytaniu głosowało 444 posłów, 206 było za, 222 przeciw, a 16 wstrzymało się od głosu.
Za przyjęciem odrzucenia projektu Trzeciej Drogi w pierwszym czytaniu głosowało 444 posłów, za było 171, przeciw 244, wstrzymało się 23. Sejm wniosek odrzucił.
Za przyjęciem odrzucenia projektu KO w pierwszym czytaniu głosowało 444 posłów, za 206, przeciw 222, wstrzymało się 16. Sejm wniosek odrzucił.