Pierwszy prezydent miasta z Konfederacji. "Wygrana 32-letniego Patryka"
Pierwsze informacje w sprawie głosowania w Bełchatowie ujawnił w niedzielę wieczorem Sławomir Mentzen. Jak ogłosił w mediach społecznościowych, polityk Nowej Nadziei – czyli partii współtworzącej Konfederację – właściwie ma już prezydenturę w kieszeni. Jeśli potwierdzą to oficjalne dane, Patryk Marjan będzie pierwszym prezydentem miasta związanym z Konfederacją.
Będzie pierwszy prezydent miasta z Konfederacji?
"Wygrana zaledwie 32-letniego Patryka jest największym w historii sukcesem wyborczym środowiska wolnościowego w Polsce, a także drogowskazem i lekcją dla nas, w jakim kierunku powinniśmy iść! Gratuluję Patryk! Jesteś dla nas wszystkich wzorem, źródłem inspiracji i nadziei, że nasza praca przyniesie kiedyś owoce! A my dziś świętujemy w Bełchatowie!" – komentował Mentzen w serwisie X.
W kolejnym wpisie polityk nazwał już Marjana "nowym prezydentem Bełchatowa". "Nie wierzcie w żadne szklane sufity, w to, że się nie da. Wasza przyszłość jest w waszych rękach. Niemożliwe nie istnieje. Jeśli się bardzo chce, to wszystko jest możliwe. Trzeba w to włożyć tylko bardzo dużo pracy, pasji i energii. A także mieć trochę szczęścia" – komentował wyraźnie podekscytowany poseł.
Co ciekawe, sam Marjan, między innymi wywiadzie dla Onet.pl, zaznaczył, że w wyborach samorządowych nie startował jako kandydat "partyjny", tylko z komitetu "Bełchatowianie", tworzonego w większości przez lokalnych aktywistów. Choć oboje zwycięzcy pierwszej tury startowali jako przedstawiciele lokalnych komitetów, Marjan jest politykiem Nowej Nadziei, a Mariola Czechowska miała poparcie PiS.
Zmiana taktyki się opłaciła?
W swojej kampanii wyborczej Marjan nie eksponował też typowych dla konfederatów poglądów, jak przed wyborami parlamentarnymi. "Piekło kobiet to było w czasach pandemii, gdy Panie musiały rodzić w maskach na ustach" – to twierdzenie z jego materiałów wyborczych przed głosowaniem z października ubiegłego roku, gdy do uzyskania mandatu posła zabrakło mu zaledwie kilkuset głosów.
Nie była to jednak jego pierwsza wyborcza porażka. "W wyborach na prezydenta Bełchatowa w 2018 roku Patryk dostał ponad 11% głosów, co było dla wtedy 27 latka świetnym wynikiem. Ale nie osiadł na laurach i dalej ciężko pracował nad swoja rozpoznawalnością w mieście. W 2019 i 2023 otarł się o mandat poselski. Zabrakło mu wtedy naprawdę niewiele. Te dwie porażki wyborcze wielu odebrałyby chęć do dalszej walki. Marjan nie załamał się jednak, nie poddał, nie uznał, że szkoda czasu, pracy i pieniędzy na politykę" – relacjonował na X.com Mentzen.
Przypomnijmy: urzędująca Czechowska rządziła Bełchatowie od 2014 r. Wówczas władzę zdobyła jako kandydatka i członkini PiS, ale potem zdystansowała się od partii. W 2018 r. uzyskała reelekcję z legitymacją partii, ale pod szyldem własnego komitetu. W tym roku ponownie kandydowała ze swojego komitetu i w dodatku jako bezpartyjna. Mimo to miesiąc temu lokalne struktury PiS udzieliły Czechowskiej swojego poparcia.