"PiS nie ukrywa swoich zamiarów". Tusk nie gryzie się w język po marszu Kaczyńskiego

Natalia Kamińska
10 maja 2024, 19:39 • 1 minuta czytania
Premier Donald Tusk skomentował w piątek protest rolników, który przeszedł tego dnia przez Warszawę, a na którym licznie pojawili się przedstawiciele PiS, w tym sam Jarosław Kaczyński. Szef rządu nie ma wątpliwości, jaki jest cel partii, która przez ostatnie osiem lat rządziła naszym krajem.
"PiS już nie ukrywa swoich zamiarów". Ważny wpis Tuska. Fot. Filip Naumienko/REPORTER

"PiS już nie ukrywa swoich zamiarów". Ważny wpis Tuska ws. celów Kaczyńskiego

"PiS już nie ukrywa swoich zamiarów. Bo chyba nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii i systemu dopłat. Ten transparent z dzisiejszej manifestacji dobrze definiuje istotę wyborów" – napisał w piątek w serwisie X premier Donald Tusk. Do wpisu dołączył zdjęcie transparentu, na który napisano: "My rolnicy chcemy wyjść z UE".


Na piątkowym proteście, podczas którego przekonywano przeciwko Zielonemu Ładowi, pojawił się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz były premier Mateusz Morawiecki.

Manifestacja była zorganizowana przez NSZZ "Solidarność" i NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". Po godz. 12. wyruszyła z Placu Zamkowego w kierunku Sejmu.

– Rząd, zamiast prowadzić dialog, już nawet nie pozoruje, że ten dialog prowadzi, ale kompletnie ten dialog został zerwany – powiedział jeszcze przed wymarszem dziennikarzom przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.

Ten sam, który przez lata rządów PiS był wielokrotnie posądzany o sympatię do ówczesnej ekipy u władzy. Rolnicy podczas samego marszu agitowali za zablokowaniem importu produktów rolnych z Ukrainy i właśnie przeciwko Zielonemu Ładowi.

Protest rolników w Sejmie

Przypomnijmy, że w czwartek rolnicy ze związku "Orka" dostali się Sejmu dzięki posłom PiS oraz Konfederacji i rozpoczęli strajk okupacyjny. Żądają spotkania z premierem Donaldem Tuskiem

– Jednak dzisiaj nie opuścimy Sejmu, aż do momentu, gdy pan Donald Tusk się z nami spotka. Chcielibyśmy prosić pana marszałka Hołownię, by umożliwił nam pozostanie tutaj i protestowanie w legalny sposób – powiedział jeden z nich, co cytuje portal Interia.

Strajkujący są przeciwko wprowadzeniu Zielonego Ładu i Ukrainie (chodzi o żywność z tego kraju). – W tym momencie z Ukrainy wjeżdża do Polski wszystko bez badań. Dlaczego w czasie gry są zmieniane zasady? My mamy dość po prostu – stwierdził jeden z protestujących. 

Do rolników przyszedł wicemarszałek Sejmu z Konfederacji Krzysztof Bosak, poseł Grzegorz Braun z tej samej formacji i były minister rolnictwa Robert Telus (PiS). Ci rolnicy są nadal w Sejmie. Planują tam zostać także na weekend.

Czytaj także: https://natemat.pl/555320,strajk-rolnikow-w-warszawie-10-maja-gdzie-utrudnienia-i-zamkniete-ulice