O zgrozo! Tyle średnio muszą czekać kobiety w kolejce do specjalisty na NFZ
Raport Barometr WHC "Kobieta w kolejce" skupia się na jednostkach chorobowych, które znacznie częściej występują u kobiet, oraz na problemach zdrowotnych dotyczących wyłącznie kobiet.
Trzecia edycja raportu nie przynosi dobrych wiadomości. Kolejki do lekarzy na NFZ wydłużyły się. Fundacja Watch Health Care przeanalizowała 80 świadczeń z 14 dziedzin medycyny, poszerzając raport o analizę świadczeń z zakresu leczenia chorób metabolicznych.
– Kobiety w kolejkach do lekarzy stoją coraz dłużej – podkreśla prezes Fundacji WHC, Milena Kruszewska. Jak dodaje w kontekście zbliżającego się Dnia Matki, zapisanie mamy do specjalisty z tej okazji może być świetnym prezentem, który ma szansę zrealizować się jeszcze w tym roku.
Krzysztof Łanda, założyciel Fundacji WHC, ekspert ds. systemu ochrony zdrowia ocenia, że kolejki i brak dostępu do opieki zdrowotnej to główny problem systemu ochrony zdrowia, jednak kolejni decydenci wolą zajmować się innymi tematami pobocznymi. Powoduje to, że kolejki rosną, a pacjenci są skazani na płacenie coraz więcej z własnej kieszeni za wizyty prywatne, aby otrzymać pomoc szybciej.
Jak dodaje, to dziwi w kontekście tego, że NFZ ma dużo większy budżet niż kilka lat temu, ale nie przełożyło się to na lepszy dostęp do świadczeń dla pacjentów.
Co pokazał najnowszy barometr?
Wyniki Barometru WHC #Kobietawkolejce 2024 (dane zbierane w marcu i kwietniu) są następujące:
- średni czas oczekiwania kobiet na świadczenia dotyczące chorób, które częściej u nich występują - 3,5 mies. (w zeszłym roku - 2,7 mies.)
- średni czas oczekiwania na świadczenia wyłącznie kobiece - 2,8 mies. (w zeszłym roku 2,5 mies.)
- średni czas oczekiwania kobiet do lekarza specjalisty - 5,9 mies. (w zeszłym roku 3,4 mies.)
- średni czas oczekiwania kobiet do badań diagnostycznych - 2,4 mies. (w zeszłym roku 2,3 mies.)
W 2024 r. najbardziej wydłużyły się kolejki kobiet do świadczeń:
- wizyta u endokrynologa - o 7 mies. (z 11 do 18 mies.)
- wizyta u chirurga naczyniowego - o 5,5 mies. (z 6,4 do 11,9 mies.)
- wizyta u reumatologa - o 5,3 mies. (z 2,8 do 8,1 mies.)
- wizyta u neurochirurga - o 4,8 mies. (z 6,2 do 11 mies.)
- wizyta u ginekologa-onkologa - o 4,7 (z 0,5 do 5,2 mies.)
- waginoplastyka - o 3 mies. (z 1,8 do 4,8 mies.)
- scyntygrafia tarczycy - o 2,6 mies. 5,8 mies. (z 3,2 do 5,8 mies.)
- kolposkopia - o 2,6 mies. 5,8 mies. (z 3,2 do 5,8 mies.)
Skróciły się kolejki do takich świadczeń jak:
- usunięcie guza prolaktynowego - o 2,1 mies. (z 2,8 mies. do 0,7 mies.)
- USG nerek, moczowodów, pęcherza moczowego - o 1,7 mies. (z 2,6 mies. do 0,9 mies.)
Co słyszy pacjent w rejestracji?
Ankieterzy zbierający dane do barometru udawali pacjentów dzwoniąc do rejestracji przychodni w całym kraju.
Najczęściej słyszeli, że terminy są "dość odległe", nawet w takich przypadkach jak cukrzyca i powikłania rany na stopie. W niektórych placówkach zdarzało im się usłyszeć, że terminów na ten rok już nie ma, więc nie zostaną zapisani. ŚREDNI CZAS OCZEKIWANIA KOBIET NA ŚWIADCZENIA DOT. CHORÓB, KTÓRE CZĘŚCIEJ U NICH WYSTĘPUJĄ
Analiza 80 świadczeń spośród 14 dziedzin medycyny pokazuje, że średnio na udzielenie świadczenia gwarantowanego Polki muszą czekać 3,5 miesiąca (w zeszłym roku czekały 2,7 mies.).
Najdłużej pacjentki zaczekają do świadczeń w dziedzinach:
- chirurgia plastyczna - 9 mies. (było 8 mies.) - nie chodzi o tzw. medycynę estetyczną, ale np. rekonstrukcje piersi)
- angiologia - 7 mies. (było 5,2 mies.)
- endokrynologia - 6,6 mies. (było 4,4 mies.)
Ponad trzy miesiące pacjentki zaczekają na świadczenia w dziedzinach:
- leczenie chorób metabolicznych - 4,6 mies. (nowa dziedzina objęta analizą)
- urologia/uroginekologia - 3,6 mies. (było 3,4 mies.)
- neurologia - 3,3 mies. (było 2,3 mies.)
Poniżej trzech miesięcy pacjentki zaczekają na świadczenia w dziedzinach:
- immunologia - 2,8 mies. (było 2,6 mies.)
- reumatologia - 2,8 mies. (było 1,4 mies.)
- psychiatria - 2,6 mies. (było 1,4 mies.)
- ginekologia onkologiczna - 2,5 mies. (było 1,5 mies.)
- położnictwo i ginekologia - 2,2 mies. (było 1,7 mies.)
Najszybciej pacjentki otrzymają pomoc w dziedzinach:
- onkologia - 1,2 mies. (było 1,4 mies.)
- chirurgia onkologiczna - 0,7 mies. (było 1,4 mies.)
- radioterapia onkologiczna - 0,6 mies. (było 0,4 mies.)
ŚREDNI CZAS OCZEKIWANIA NA ŚWIADCZENIA WYŁĄCZNIE KOBIECE
W raporcie przeanalizowano także dostęp do świadczeń dotyczących wyłącznie kobiet. W tej kategorii znalazły się w szczególności choroby związane z narządami rodnymi, porodem i połogiem.
Analiza 31 takich świadczeń pokazała, że średni czas oczekiwania na świadczenia wyłącznie kobiece wynosi 2,8 miesiąca (w zeszłym roku wynosił 2,5 mies.).
Powyżej pół roku pacjentki zaczekają do świadczeń:
- rekonstrukcja piersi; wymiana ekspandera na endoprotezę piersiową - 12 mies. (było 12 mies.)
- rekonstrukcja piersi; wstawienie implantu typu ekspander - 11,2 mies. (było 11,9 mies.)
- operacja nietrzymania moczu metodą TOT - 6,7 mies. (było 5,7 mies.)
Od 2 do 6 miesięcy pacjentki zaczekają do świadczeń:
- kolposkopia - 5,8 mies. (było 3,2 mies.)
- operacja wypadania macicy metodą podwieszania z dostępem laparoskopowym - 5,7 mies. (było 4,8 mies.)
- wizyta u ginekologa-onkologa - 5,2 mies. (było 0,5 mies.)
- waginoplastyka - 4,8 mies. (było 1,8 mies.)
- wizyta u ginekologa-położnika - 2,5 mies. (było 0,6 mies.)
- leczenie endometriozy metodą laparoskopową - 2,2 mies. (było 1,9 mies.)
Najszybciej kobiety mogą skorzystać ze świadczeń:
- wizyta u ginekologa - 0,8 mies. (było 0,3 mies.)
- mammografia - 0,5 mies. (było 0,3 mies.)
- cytologia metodą Papanicolau - 0,3 mies. (było 0,6 mies.)
ŚREDNI CZAS OCZEKIWANIA KOBIET DO LEKARZA SPECJALISTY
Aby uzyskać poradę specjalisty, kobiety muszą poczekać średnio 5,9 miesiąca. Czas ten istotnie wydłużył się w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy wynosił 3,4 mies.
Najdłużej kobiety muszą zaczekać na wizytę:
- u endokrynologa - 18 mies. (było 11 mies.)
- u chirurga naczyniowego - 11,9 mies. (było 6,4 mies.)
- u neurochirurga - 11 mies. (było 6,2 mies.)
Specjaliści, do których czas oczekiwania jest dłuższy niż pół roku, to m.in.:
- angiolog - 8,5 mies. (było 6,5 mies.)
- reumatolog - 8,1 mies. (było 2,8 mies.)
- chirurg plastyczny - 7,9 mies. (było 6,3 mies.)
- immunolog - 6,3 mies. (było 5,4 mies.)
Pacjentki ponad trzy miesiące czekają na wizytę:
- u chirurga-bariatry - 5,6 mies. (nowe świadczenie objęte analizą)
- u ginekologa-onkologa - 5,4 mies. (było 0,5 mies.)
- u urologa - 4,9 mies. (było 2 mies.)
- u diabetologa - 4,3 mies. (nowe świadczenie objęte analizą)
- u psychiatry - 3,4 mies. (było 1,3 mies.)
- u neurologa - 2,8 mies. (było 1,9 mies.)
Najkrócej pacjentki zaczekają na wizytę:
- u chirurga onkologa - 0,6 mies. (było 1,7 mies.)
- u onkologa - 0,7 mies. (było 1,1 mies.)
ŚREDNI CZAS OCZEKIWANIA KOBIET NA BADANIA DIAGNOSTYCZNE
Również na badania diagnostyczne kobiety muszą czekać w kolejce średnio 2,4 miesiąca.
Od 4 do 7 miesięcy kobiety muszą oczekiwać na:
- USG tarczycy - 6,9 mies. (było 6,1 mies.)
- scyntygrafia tarczycy - 5,8 mies. (było 3,2 mies.)
- kolposkopia - 5,8 mies. (było 3,2 mies.)
- biopsja aspiracyjna cienkoigłowa tarczycy - 5,4 mies. (było 3,7 mies.)
- badanie w kierunku 5 najczęstszych mutacji w obrębie genu BRCA1 u pacjentki potencjalnie obciążonej ryzykiem rozwoju dziedzicznego raka piersi - 4,2 mies. (było 4,5 mies.)
- gastroskopia - 4 mies. (nowe świadczenie objęte analizą)
- USG Doppler kończyn dolnych - 4 mies. (było 5,5 mies.)
- laparoskopia diagnostyczna - 3,9 mies. (było 4,4 mies.)
Najkrócej pacjentki czekają na:
- RTG kości ręki i dłoni - 0,3 mies. (było 0,8 mies.)
- cytologię - 0,3 mies. (było 0,6 mies.)