Dramatyczne sceny w Warszawie. Dachujące auto wpadło w grupę pieszych
Fatalne w skutkach zdarzenie miało miejsce około godziny 15:00 u zbiegu ulic Puławskiej i Malczewskiego na warszawskim Mokotowie. Kierujący BMW zderzył się z pojazdem Ubera, w wyniku czego jego auto dachowało, bezwładnie wpadając w tłum pieszych.
Na miejsce wypadku natychmiast wezwano wszystkie służby w tym pogotowie, policję oraz straż pożarną. Wiadomo już, że jest wielu poszkodowanych.
– W wyniku wypadku ucierpiało osiem osób. Trzy z nich to osoby poruszające się samochodami biorącymi udział w zdarzeniu. Poszkodowanych jest też pięciu przechodniów. Wszyscy uczestnicy wypadku zostali przetransportowani do szpitala. Dwie osoby są w stanie ciężkim – przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą młodszy brygadier Państwowej Straży Pożarnej Artur Kamiński.
Wypadek na skrzyżowaniu Puławskiej i Malczewskiego w Warszawie. Kierowcy byli trzeźwi
Pracujący na miejscu policjanci zabezpieczają ślady i inne dowody, które pomogą w dokładniejszym ustaleniu przebiegu wypadku. Na razie jednak jest zbyt wcześnie by mówić o tym, kto ponosi w tej sytuacji winę. Póki co, pewne jest jedno – winne nie były procenty.
– Kierujący zostali przebadani na zawartość alkoholu, byli trzeźwi – powiedział Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji, którego słowa cytuje serwis tvn24.pl.
Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu w tej części Warszawy. Ulica Puławska została zablokowana w kierunku Ursynowa.