To nie koniec nawałnic. Dziś będą nękać szczególnie jeden region kraju [MAPA]

Konrad Bagiński
17 lipca 2024, 11:49 • 1 minuta czytania
Środa to kolejny dzień, w którym nawałnice i burze będą kontynuować swoje niszczycielskie dzieło. Zachodnia część kraju liczy straty po ulewach, południe i południowy wschód czekają na uderzenie. Na szczęście od zachodu nadchodzi nieco wytchnienia.
Nawałnice nie odpuszczą dziś w kilku regionach Polski Fot. Windy.com

"Dziś burz spodziewamy się tylko na południowym wschodzie kraju. Odpoczniemy też trochę od upału, poza południowym wschodem, gdzie nadal temperatura może osiągać 30°C. Będzie jednak nadal bardzo ciepło, chłodniej nad morzem" – prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.


Badacze dodają, że mieszkańcy południowo-wschodniej połowy kraju oraz Pomorza powinni być przygotowani na przelotne opady deszczu. Te powinny przynieść wytchnienie i nieco nawilżyć wysuszoną ziemię.

Burze i nawałnice nie odpuszczą. Oto, gdzie zaatakują dziś [MAPA]

To dobre wieści, ale nie dla wszystkich. "Na krańcach południowych i południowo-wschodnich należy uważać na burze" – ostrzega IMGW. Synoptycy dodają, że burzom mogą towarzyszyć porywy wiatru osiągające nawet 80 km/h.

Od samego rana groźnie jest na Podkarpaciu, południu Lubelszczyzny i wschodzie Małopolski. W tym rejonie uformowała się duża struktura burzowa, która przynosi silny deszcz, burze, a nawet grad.

IMGW ostrzega, że w czasie nawałnic należy spodziewać się punktowych, intensywnych opadów deszczu do 20-30 mm i porywów wiatru. Ostrzeżeniami przed burzami została objęta cała południowo-wschodnia Polska.

Najgorzej ma być dziś po południu i wieczorem, ale burze mogą krążyć również nocą. Przy granicy z Ukrainą grzmieć może nawet do rana. Bieżącą sytuację można zawsze sprawdzić na mapach popularnych serwisów pogodowych.

O tym, jak duże zagrożenie niosą ostatnie burze i nawałnice, przekonali się m.in. mieszkańcy niektórych rejonów na Pomorzu.

Przez Gdańsk przeszła potężna ulewa, wyrządzając spore szkody.

Swój zalany dom pokazał też Artur Dziambor, były polityk Konfederacji.

W Chałupach nawałnica niszczyła przyczepy kempingowe, zrywała dachy, a grad wybijał szyby w samochodach.

Gdańska straż pożarna podaje, że do godz. 18 we wtorek (16 lipca) miały miejsce 84 zdarzenia, w których potrzebna była jej interwencja.

"Strażacy byli wzywani głównie do wypompowywania wody z ulic, piwnic i garaży oraz usuwania z jezdni połamanych gałęzi drzew. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Burza w dzielnicach Gdańska miała różny przebieg. Na przykład, na Przymorzu ulewny deszcz był połączony z gradem" – czytamy na oficjalnej stronie Gdańska.

W całym województwie pomorskim do godz. 18:00 zanotowano ponad 900 zdarzeń związanych z nawałnicą.