Masz problem, żeby zmieścić się do bagażu podręcznego? Wypróbowałam tę metodę i jest świetna!

Karolina Kurek
26 lipca 2024, 10:37 • 1 minuta czytania
Ciesząc się na wakacyjny wyjazd, zdarza się, że stajemy przed dylematem związanym z pakowaniem. Zwłaszcza jeśli chodzi o bagaż podręczny. Chcemy zabrać wszystkie niezbędne rzeczy i mieć pewność, że o niczym nie zapomnieliśmy. Wypróbowałam tę metodę pakowania i szczerze polecam!
Wypróbuj tę metodę pakowania się do bagażu podręcznego Fot. Wojciech Stróżyk/East News

Bagaż podręczny na urlop

Wyjeżdżając na urlop, często sen z powiek spędza nam kwestia bagażu. Coraz częściej się zdarza, że rezygnujemy z bagażu rejestrowanego m.in. ze względu na koszt, a także okres oczekiwania na lotnisku na walizkę. Dlatego decydujemy się na bagaż podręczny.


Temu wyborowi sprzyja okres letni, w którym nosimy lżejsze ubrania z cienkich materiałów, które nie zabierają aż tak dużo miejsca w plecaku czy torbie. Udając się na city–breaki raczej nie mamy problemu z zabraniem wszystkich najpotrzebniejszych rzeczy. Schody pojawiają się, gdy mowa o dłuższym wyjeździe.

Wtedy wiele osób ma problem, by zmieścić najważniejsze przedmioty, potrzebne w wielu okolicznościach. Pojawia się wówczas stres, czy nasz bagaż nie przekracza dozwolonej u przewoźnika wagi oraz wymiarów. W przypadku kontroli na lotnisku możemy mieć spory problem.

Wypróbuj tej metody pakowania się do bagażu podręcznego

Jakiś czas temu wybierałam się na tygodniowy urlop za granicę. Postawiłam na bagaż podręczny, jednak gdy przyszło do pakowania, miałam zagwozdkę – które ubrania spakować, co jest mi najbardziej potrzebne, o czym muszę pamiętać, bez czego nie będę mogła się obejść w miejscu, do którego się udaję i ostatecznie, jak to wszystko zmieścić w bagażu.

Postanowiłam poszukać podpowiedzi w sieci, gdzie znalazłam metodę 5-4-3-2-1. Jest ona minimalistyczna i bardzo prosta. Zakłada, że zabierzemy ze sobą niezbędne rzeczy na wakacyjny wyjazd. Polega na tym, że do torby, plecaka pakujemy:

Tę metodę można dostosować pod siebie, w zależności od własnych potrzeb i upodobań. Powyższa rozpiska jest przykładowa. W moim przypadku się to sprawdziło. Pakowanie poszło szybko i sprawnie i z całą pewność mogę ją polecić. Po dodaniu innych niezbędnych przedmiotów zostało mi jeszcze trochę wolnego miejsca.

Jak zaoszczędzić miejsce w bagażu podręcznym?

Gdy wiemy już, co chcemy spakować, warto zadbać o przestrzeń w bagażu. Ubrania można zawinąć w rulony, a skarpetki i bieliznę włożyć do butów. Dzięki temu zostaje nam więcej miejsca na inne niezbędne przedmioty, takie jak kosmetyczka, portfel, dokumenty, parasol czy urządzenia elektroniczne.

W okresie letnim nie zapominajmy również okrycia głowy – czapki z daszkiem lub kapelusza oraz okularów przeciwsłonecznych. Grubsze ubrania, jak kurtki czy bluzy lepiej jest mieć na sobie w samolocie w obie strony – oszczędzamy w ten sposób miejsce, które będzie potrzebne np. na pamiątki dla siebie i bliskich, które zakupimy podczas wyjazdu.

Należy również pamiętać, co wolno, a czego nie wnosić na pokład samolotu w bagażu podręcznym. Przykładowo w kwestii kosmetyków nie zapominajmy, że płynne produkty mogą mieć pojemność do 100 ml i powinny być umieszczone w przezroczystych pojemnikach, a wszystkie razem nie mogą przekraczać 1 litra.

Czytaj także: https://natemat.pl/559406,jak-spakowac-sie-do-bagazu-podrecznego-to-moje-5-zlotych-zasad