To już nie to samo, co nosił Wojciech Jaruzelski. Komu przydadzą się fotochromy?

Jeżeli na co dzień nosisz okulary korekcyjne, to zapewne wiesz, że lato to czas, gdy trzeba pamiętać o drugiej parze okularów przeciwsłonecznych korekcyjnych, jeżeli chcesz chronić oczy przed słońcem.

Noszenie przy sobie drugiej pary "na wypadek" ostrego słońca może być kłopotliwe. Podobnie konieczność zamiany ich na nosie, czasem co chwilę, gdy słońce wychodzi lub chowa się za chmury, gdy wchodzisz do budynku lub z niego wychodzisz na słoneczną ulicę.

Alternatywą dla takiego rozwiązania jest formuła okularów 2w1, czyli okulary z soczewkami fotochromowymi.

Czy takie okulary popularnie zwane "fotochromami" może nosić każdy, nawet dziecko?

W jaki sposób działają i czy zapewniają skuteczną ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV?

Chroń oczy

Latem pogoda w ciągu dnia może być niezwykle zmienna – od pełnego słońca poprzez pochmurną aurę przeplataną promieniami, po całkowite zachmurzenie. Jednak pamiętaj, że nawet w pochmurne dni twoje oczy potrzebują skutecznej ochrony przed promieniowaniem UV.

Wbrew pozorom promieniowanie UV przenika także przez chmury i jest równie groźne, jak podczas słonecznego dnia.

– Promienie UV mogą odbijać się od powierzchni, np. piasku, wody czy szyb w oknach budynków i w ten sposób docierać do naszych oczu – mówi Sylwia Kijewska, optometrystka.

Najczęściej sięgamy po okulary przeciwsłoneczne, które mają chronić nasze oczy przed słońcem. Najlepiej kupić je w salonie optycznym, bo te z ulicznych straganów nie posiadają odpowiednich filtrów.

Przeciwsłoneczne i korekcyjne soczewki okularowe w jednej oprawie

Słoneczne dni stanowią wyzwanie dla osób, które na co dzień noszą okulary korekcyjne. Jeżeli chcą ochronić oczy i poprawić komfort widzenia, to muszą wyrobić sobie drugą parę okularów korekcyjnych przeciwsłonecznych i w zależności od zmiany warunków i oświetlenia, zamieniać na nosie obie pary.

Wejście do sklepu czy obiektu, który chcemy zwiedzić podczas wakacji, za każdym razem wiąże się ze zmianą okularów, bo ciemne szkła, które jeszcze przed chwilą na nasłonecznionej ulicy dawały komfort widzenia, w pomieszczeniu obniżają jego jakość.

Dla tych, którzy ciągle są w ruchu, noszenie przy sobie dwóch par okularów i nieustanna potrzeba ich zamiany może być uciążliwa.

Jest jednak alternatywa, czyli okulary z soczewkami fotochromowymi. Te pod wpływem promieni UV aktywują się i automatycznie dostosowują do zmieniających się warunków oświetleniowych, czyli przyciemniają się, ograniczając dopływ intensywnego światła słonecznego.

Gdy nie ma już pełnego słońca, proces odwraca się i soczewki z powrotem stają się bezbarwne. Takie okulary łączą te standardowe korekcyjne z przeciwsłonecznymi w jednej oprawie.

Soczewki fotochromowe również dla dzieci

Co z dziećmi, których oczy są szczególnie narażone na szkodliwe działanie promieniowania UV, ponieważ ich źrenice są większe, a soczewki wewnątrzgałkowe ich oczu bardziej przezierne niż u dorosłych? Oznacza to, że większa ilość promieni UV może dotrzeć do siatkówki.

Czy mogą nosić fotochromy? W przypadku dzieci wyrobienie drugiej pary okularów korekcyjnych przeciwsłonecznych oraz pamiętanie o zabieraniu ich ze sobą i zmienianiu w zależności od warunków może być jeszcze bardziej kłopotliwe.

Jeśli dziecko ma wadę wzroku, optymalnym rozwiązaniem mogą okazać się właśnie okulary korekcyjne z soczewkami fotochromowymi. – Są doskonałym wyborem zwłaszcza dla aktywnych fizycznie dzieci – komentuje Sylwia Kijewska. komentuje Sylwia Kijewska.

To już nie PRL

Co istotne, okulary z soczewkami fotochromowymi są obecnie dostępne w różnorodnych stylach i kolorach, co pozwala dobrać model zgodny z osobistymi preferencjami.

Kiedyś kojarzyły się z epoką PRL, starszymi osobami i wystąpieniami telewizyjnymi Wojciecha Jaruzelskiego, którego twarz była skryta za wielkimi okularami z grubymi i ciemnymi szkłami.

Teraz okularnicy mają do wyboru soczewki fotochromowe nowej generacji, m.in. w różnych kolorach np. brązowe, szare, zielone czy niebieskie. Różna może być też intensywność zabarwienia, a niektórzy decydują się na powłokę lustrzaną. Dużo szybszy jest też czas przyciemniania i rozjaśniania się soczewek.