Polak utopił się w wodospadzie w Szwajcarii. Tragiczne kulisy wypadku
Wypadek wydarzył się w rzece Thur w szwajcarskiej gminie Sankt Gallen w sobotę po południu. Polak na stałe mieszkał w Szwajcarii w kantonie Turgowia w północno-wschodniej części kraju.
Polak zginął w Szwajcarii. Wpadł do wodospadu
Do wypadku doszło we wspomnianej rzece pomiędzy miejscowościami Brübach a Henau. Mężczyzna wpadł do wodospadu i nie umiał się z niego wydostać. W miejscu zdarzenia były też inne osoby, ale nie były w stanie pomóc Polakowi.
Ratownicy dopiero po kilku godzinach odnaleźli ciało 30-latka. Sprawę śmierci mężczyzny badają teraz odpowiednie służby.
Kilka dni temu nie w rzece, a w górach w Słowacji również zginął nasz rodak. Tamtejsi ratownicy poinformowali wtedy, że nie żyje polski turysta.
Polacy zginęli też ostatnio na Słowacji
W piątek (19 lipca) w godzinach przedpołudniowych do Centrum Powiadamiania Ratunkowego na Słowacji wpłynęło wezwanie o pomoc dla 61-letniego polskiego turysty w Tatrach Wysokich. Mężczyzna przebywał w Dolinie Huncowskiej.
"Schodząc z grani z Małego Kieżmarskiego Szczytu w stronę Rakuskiej Czuby, mężczyzna prawdopodobnie stracił orientację we mgle i spadł z grani w stronę doliny" – podali ratownicy.
Od początku nie było z nim kontaktu. Jak przekazano, niestety, w wyniku upadku z wysokości mężczyzna poważnych obrażeń. Po dokonaniu wszystkich niezbędnych czynności jego ciało przekazano odpowiednim służbom.
Również w lipcu słowaccy ratownicy informowali, że zginął inny Polak – taternik, który wówczas spadł w przepaść podczas wspinaczki na szczyt Dwie Wieże we wschodniej części Tatr Wysokich na Słowacji. Mężczyźnie towarzyszyła kobieta. To ona wezwała pomoc.
Czytaj także: https://natemat.pl/548120,wypadki-na-polskich-drogach-najwiecej-kierowcow-ginie-w-poniedzialek