Tragiczne wieści ze Stronia Śląskiego. Znaleziono ciało 50-latka, to kolejna ofiara powodzi
Kolejna ofiara powodzi
W Stroniu Śląskim doszło do tragicznego odkrycia. Jak informuje Radio Zet, po opadnięciu wody w mieście odnaleziono ciało około 50-letniego mężczyzny. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez służby, a prokurator ma wkrótce pojawić się na miejscu.
To kolejna tragedia związana z powodzią, która od kilku dni dotyka południową część Polski. Redakcja naTemat.pl niedawno informowała o odnalezieniu ciała znanego chirurga z Nysy, dr. Krzysztofa Kamińskiego. Wracał on z Prudnika do rodzinnego miasta.
W nocy z niedzieli na poniedziałek odnaleziono jego samochód, ale nie było w nim mężczyzny. Dopiero rano przekazano, że znaleziono jego zwłoki. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Prokuraturą Okręgową w Opolu.
– Potwierdzam, że (ciało odnalezione w Nysie) to zwłoki pana doktora. Prawdopodobna przyczyna śmierci to utonięcie – przekazał naTemat.pl prokurator Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Dramat w Stroniu Śląskim
Stronie Śląskie to jedno z miast, które mocno ucierpiało w wyniku powodzi. W ostatnich dniach wielka fala porwała kilkadziesiąt domów oraz inne budynki przy ulicy Nadbrzeżnej. Wśród zniszczonych obiektów były również samochody, jednak nie ma pewności, czy znajdowali się w nich ludzie.
Wielu mieszkańców poszukuje swoich bliskich, którzy mogli ucierpieć w wyniku powodzi. W internecie pojawia się coraz więcej wpisów z prośbami o pomoc. Pisaliśmy o sytuacji pani Kamili, która straciła kontakt z rodzicami Wiesławą i Henrykiem Królem.
Kobieta mieszka w innej miejscowości i ma trudności z dotarciem na miejsce zdarzenia z powodu obecnych warunków. Dom jej rodziców został porwany przez falę, jednak pani Kamila ma nadzieję, że udało im się uciec na czas. Prosi o wszelkie informacje na ich temat.
"Wiesława i Henryk Król. Jeżeli ktoś ich gdzieś zobaczy to błagam o kontakt i przekazanie, że jak tylko drogi będą przejezdne to przyjadę po nich!" – napisała na Facebooku.
Sytuacja powodziowa w Polsce
Wiele miast i regionów walczy z powodzią. Jednym z najbardziej dotkniętych była Nysa, gdzie burmistrz zarządził ewakuację. W nocy z poniedziałku na wtorek mieszkańcy, strażacy i inne służby naprawiali uszkodzenia wałów przeciwpowodziowych. Obecnie sytuacja w Nysie jest pod kontrolą.
Jednak obawy dotyczą sytuacji we Wrocławiu, gdzie według prognoz fala ma dotrzeć w środę. W nocy doszło również do nieplanowanego zrzutu wody ze zbiornika należącego do Tauronu do zbiornika Mietków, co stworzyło zagrożenie dla Wrocławia i osiedla Marszowice.
– Nie zostaliśmy jako Wody Polskie poinformowani o tym zrzucie. I ta woda idzie na Marszowice. Zadziałaliśmy wczoraj wieczorem. Ponad 100 żołnierzy pojechało układać worki na wałach. [...] Układanie worków jest utrudnione. Nie wiadomo, czy nie będzie potrzebna ewakuacja – powiedziała Joanna Kopczyńska, prezeska aństwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
W Jeleniej Górze, która została zalana, prokuratura wszczęła śledztwo po przerwaniu wałów przeciwpowodziowych. Okazało się, że przyczyną była praca koparki, która usunęła część wału.
Czytaj także: https://natemat.pl/569789,klodzko-przepowiednie-i-legendy-o-powodzi-o-co-chodzi-z-wilkiem-i-lwem