Rosyjski okręt uszkodzony tuż przy granicy z Polską. Skuteczna operacja Ukrainy

Karolina Kurek
08 października 2024, 11:41 • 1 minuta czytania
Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) ujawnił szczegóły operacji, która doprowadziła do uszkodzenia rosyjskiego trałowca im. Aleksandra Obuchowa. Okręt stacjonujący w Bałtijsku, został zaatakowany podczas służby bojowej, co może mieć poważne konsekwencje dla rosyjskiej floty na Morzu Bałtyckim. Sprawa jest o tyle istotna, że do uszkodzenia okrętu doszło niedaleko Mierzei Wiślanej, blisko granicy z Polską.
Skuteczna operacja Ukrainy. Unieruchomiono rosyjski okręt (Zdjęcie ilustracyjne 26.04.2022r.) Fot. Marek Bażak/East News

Atak miał miejsce w Bałtijsku, w obwodzie królewieckim, na Mierzei Wiślanej, podczas pełnienia służby bojowej przez okręt. Efektem operacji przeprowadzonej przez ukraiński wywiad było uszkodzenie kanału gazowego, co doprowadziło do zalania silnika wodą, co ostatecznie unieruchomiło jednostkę.


"W wyniku udanej operacji wywiadu obronnego Ukrainy trałowiec Floty Bałtyckiej Federacji Rosyjskiej Aleksandr Obuchow został unieruchomiony. Okręt, który stacjonował w mieście Bałtyjsk i miał rozpocząć służbę bojową, doznał poważnych uszkodzeń - woda dostała się do silnika z powodu tajemniczej dziury w kanale gazowym: "Obuchow zakrztusił się" – podał HUR.

Podkreślono również, że naprawa okrętu będzie długotrwała i kosztowna, co może stanowić istotny problem dla rosyjskiej floty, ponieważ silnik M-503, który był używany na trałowcu, jest uznawany za towar deficytowy. Co więcej, okręt był już wcześniej naprawiany – w lipcu bieżącego roku w Petersburgu.

Trałowiec im. Aleksandra Obuchowa to już drugi okręt uszkodzony w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

Aktualna sytuacja w Ukrainie

Redakcja naTemat.pl niedawno informowała o bieżącej sytuacji w Ukrainie. Ukraińskie wojsko zmaga się z problemami związanymi z brakiem wyposażenia, ponieważ dostawy broni są ograniczone. Z tego powodu armia ma utrudnioną możliwość przeprowadzania ataków na terytorium Rosji. Ostatnio zauważono również zmiany w działaniach wojsk rosyjskich – przeciwnik przejął inicjatywę na froncie.

Władimir Putin w ostatnim czasie podjął działania mające na celu zwiększenie liczebności armii, zapewniając swojemu wojsku 20 tysięcy nowych żołnierzy. Część z nich to osoby, które wcześniej miały problemy z prawem, a teraz mają wkrótce zasilić szeregi rosyjskich sił zbrojnych.

Inicjatywy wsparcia w Polsce

W lipcu tego roku w Polsce ogłoszono powstanie ukraińskiego legionu, który ma być tworzony z ochotników zamieszkujących kraj od lat.

– Umówiliśmy się na sformowanie i szkolenie na terenie Polski ukraińskiego legionu. Będzie to nowa formacja złożona z ochotników. Każdy obywatel Ukrainy, który zdecyduje się zaciągnąć do Legionu, będzie mógł podpisać kontrakt z Siłami Zbrojnymi Ukrainy – informował prezydent Wołodymyr Zełenski kilka miesięcy temu.

Jednak liczba zgłoszeń do tej inicjatywy okazała się mniejsza, niż oczekiwano – wpłynęło zaledwie 200 wniosków.

– W pierwszych dniach otwarcia centrum otrzymaliśmy 138 wniosków za pośrednictwem strony internetowej oraz 58 przez konsulaty i ambasady – – poinformował Oleh Kuts, konsul generalny Ukrainy w Lublinie.

Wnioski do legionu można składać na stronie legion.army.gov.ua lub w ukraińskich konsulatach i ambasadach. W Polsce działa jedno centrum rekrutacyjne przy Konsulacie Generalnym Ukrainy w Lublinie, otwarte codziennie od 9:00 do 17:00. Ochotnicy, którzy zostaną przyjęci, przejdą 35-dniowe szkolenie na poligonie.

Czytaj także: https://natemat.pl/571690,wladimir-putin-znalazl-20-tys-nowych-zolnierzy-ukraina-w-zlej-sytuacji