Godzinami koczowali na chłodzie, albo słono płacili za hotel. Wszystko dla Cristiano Ronaldo

Klaudia Zawistowska
12 października 2024, 08:28 • 1 minuta czytania
W piątek wieczorem z niemałym opóźnieniem reprezentacja Portugalii w piłce nożnej dotarła do Warszawy. Prosto z Lotniska Chopina zawodnicy ruszyli do hotelu. Tam na Cristiano Ronaldo czekał już tłum kibiców. Niestety wielu z nich przeżyło duże rozczarowanie.
Tłum kibiców przywitał Cristiano Ronaldo w Warszawie Fot. PATRICIA DE MELO MOREIRA/AFP/East News/TikTok

Cristiano Ronaldo jest fenomenem. Gdziekolwiek się nie pojawi, przyciąga tłumy fanów. 39-latek jest idolem dzieci, bożyszczem fanek, ale i panowie często doceniają jego piłkarskie umiejętności. Nietrudno więc dziwić się, że ani chłód, ani zdrowo wywindowane ceny za hotel nie zatrzymały kibiców, którzy marzyli o tym, żeby zobaczyć go z bliska na żywo.


Cristiano Ronaldo – powitanie przez tłum kibiców w Warszawie

Wyjazd do Warszawy dla piłkarzy Portugalii nie był łatwy. Pierwotnie mieli oni pojawić się na Lotnisku Chopina o godzinie 19:30, ale z powodu złych warunków w Lizbonie, lot się opóźnił. Ostatecznie w polskim porcie pojawili się dopiero ok. godziny 22. O 22:30 ekipa dotarła do hotelu.

Tam czekał na nich już tłum polskich kibiców. Na miejscu byli także dziennikarze serwisu Sport.pl. Jak informują, na Cristiano Ronaldo czekało wielu nastolatków, ale i dzieci z rodzicami. Niektórzy wzdłuż barierek ustawili się już o godzinie 13:00. Na zobaczenie idola czekali zatem około 10 godzin! A miniony wieczór nie należał do przyjemnych. Temperatura spadła do zaledwie 9 st. C.

Wielu kibiców stało przy barierkach z telefonami, ale i markerami w dłoniach. Liczyli na to, że najlepszy piłkarz świata złoży swój autograf na flagach, piłkach, koszulkach i zdjęciach. Niestety, po godzinach oczekiwań czekał ich zawód. Żaden z piłkarzy nie poświęcił im czasu.

Żeby zobaczyć Cristiano Ronaldo, zapłacili kilkaset złotych za nocleg w hotelu

Reprezentacja Portugalii z Cristiano Ronaldo na czele nocuje w warszawskim hotelu Westin. To elegancki pięciogwiazdkowy obiekt przy al. Jana Pawła II. Wielu kibiców, którzy chcieli osobiście spotkać piłkarza, zdecydowało się na wynajęcie pokoju w tym obiekcie.

Kibice, którzy w piątkowy wieczór byli wewnątrz obiektu, mieli więcej szczęścia od osób zgromadzonych na zewnątrz. Kilku osobom udało się zdobyć autografy od słynnych piłkarzy.

Mecz Polska-Portugalia, na który przyleciał CR7, odbędzie się w sobotę wieczorem. Dlatego osoby, które nadal marzą o zobaczeniu piłkarza i zdobyciu jego autografu, nadal mają na to szanse. Zawodnicy przez cały dzień mają przebywać na terenie hotelu, a kibice znów mogą ustawić się przy barierkach. Opcja numer dwa to rezerwacja noclegu w hotelu Westin.

Trzeba jednak dodać, że zwłaszcza druga z tych opcji nie będzie tania. Za noc z 12 na 13 października trzeba tam zapłacić 852 zł. Nie da się ukryć, że przyjazd piłkarzy bardzo mocno wywindował ceny. Dla porównania równo za miesiąc (noc z 9 na 10 listopada) podczas długiego weekendu doba hotelowa w tym obiekcie kosztuje 432 zł, czyli prawie połowę mniej.

Mecz Polska-Portugalia w sobotę 12 października

Robert Lewandowski i Cristiano Ronaldo najpewniej znajdą się w składach swoich drużyn na sobotnie spotkanie Ligi Narodów. Mecz Polska-Portugalia na Stadionie Narodowym powinien rozpocząć się o godzinie 20:45. Zawodnicy na miejscu pojawią się jednak znacznie wcześniej.

Wyjściowe składy obu reprezentacji na razie nie są znane. Jednak trener Michał Probierz już w piątek podjął decyzję o odesłaniu dwóch piłkarzy na trybuny. Poza meczową kadrą zleźli się bramkarz Kacper Trelowski, a także doświadczony pomocnik Tymoteusz Puchacz.