Dlaczego nie będzie drugiego sezonu świetnego serialu "Kaos"? Winni mogą być... widzowie

Karolina Kurek
13 października 2024, 15:46 • 1 minuta czytania
"Kaos" zyskał pozytywne opinie zarówno wśród widzów, jak i krytyków, jednak w sieci pojawiła się informacja, że Netflix zdecydował się usunąć serial po jednym sezonie. Decyzja ta wzbudziła zdziwienie wśród fanów produkcji. W mediach pojawiły się spekulacje na temat przyczyn tej decyzji. Co zaskakujące, powodem może być zbyt niska oglądalność.
Dlaczego nie będzie drugiego sezonu świetnego serialu "Kaos"? Winni mogą być... widzowie Fot. Zrzut ekranu/YouTube/@NetflixPolskaOfficial

Kilka dni temu pisaliśmy w naTemat.pl, że serwis streamingowy Netflix podjął decyzję o usunięciu serialu "Kaos" po zaledwie jednym sezonie. Produkcja przez wielu została uznana za format z potencjałem, dlatego ruch platformy wydał się zaskakujący.


O anulowaniu produkcji poinformowała w mediach społecznościowych Aurora Perrineau, aktorka grająca Eurydykę – Riddy.

"Cóż… to boli. Wyrażenie tego, co teraz czuję, jest dla mnie naprawdę trudne, ale spróbuję. Kiedy zacząłem brać udział w przesłuchaniach do tego show, wiedziałem, że jest wyjątkowe, głównie ze względu na to, że scenariusze Charlie Covell poruszyły mnie w sposób, w jaki niewiele rzeczy wcześniej to zrobiło. Znałam tych wszystkich ludzi i kochałam ich – każdą wadę, wszystko. Każdy był niesamowity i jedyny w swoim rodzaju. Każde wystąpienie mnie zaskakiwało i ekscytowało. Nie mogę uwierzyć, że mogłam to robić z wami wszystkimi. Stworzyliśmy coś dziwnego, mrocznego, zabawnego, szalonego i absolutnie tragicznego – coś całkowicie ludzkiego. TO jest uczucie, które zamierzam zabrać ze sobą. Dziękuję, że pozwoliliście mi być waszą Riddy. To był najlepszy czas w moim życiu" – napisała Perrineau.

Komedia oparta na mitologii greckiej przez cztery tygodnie po premierze utrzymywała się w top 10 najchętniej oglądanych seriali na Netfliksie. Zdobyła także uznanie zarówno wśród widzów, jak i krytyków. Pierwszy sezon został pozytywnie przyjęty, z oceną krytyków na poziomie 76 proc. oraz oceną publiczności na Rotten Tomatoes wynoszącą 83 proc. Dlatego decyzja serwisu o skasowaniu "Kaosu" dla wielu jest zaskakująca.

Dlaczego Netflix skasował "Kaos"?

Wielu fanów produkcji zastanawia się nad powodami, dla których Netflix zdecydował się nie przedłużać serialu o kolejny sezon.

Odpowiedzi na to pytanie postanowił poszukać popularny portal Screen Rant. Okazuje się, że przyczyną może być, niestety, zbyt niska oglądalność w tygodniach następujących po debiucie, który miał miejsce 29 sierpnia, w porównaniu do innych tytułów dostępnych na Netfliksie.

"Kaos" uzyskał najwięcej wyświetleń w okresie od 2 do 8 września – w drugim tygodniu od swojej premiery – zgromadził 5,9 miliona wyświetleń i zajął trzecie miejsce na liście Global Top 10 Netflixa.

"Pomimo czterech kolejnych tygodni w Global Top 10 i trzech kolejnych tygodni w pierwszej piątce, oglądalność "Kaos" nie osiągnęła wysokości niektórych innych seriali, z którymi rywalizował " – informuje Screen Rant.

Produkcje, które osiągnęły lepsze wyniki niż "Kaos", to "Para idealna" z Nicole Kidman, która zdobyła 21,9 miliona wyświetleń w drugim tygodniu, "Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów" z wynikiem 19,5 miliona wyświetleń oraz serial "Emily w Paryżu", który w piątym tygodniu zdobył 11,5 miliona wyświetleń.

Netflix wciąż nie wydał oficjalnego oświadczenia w sprawie skasowania "Kaosu" po jednym sezonie. Produkcja ta dołącza do grona tytułów, które pomimo uznania wśród widzów, zostały anulowane. Inne takie seriale to "1899", "The Society" czy "Lockwood & Co".

Czytaj także: https://natemat.pl/572524,kaos-nie-doczeka-sie-drugiego-sezonu-jedna-z-aktorek-sie-wygadala